Data: 2004-01-29 21:58:05
Temat: Re: myśl...
Od: "enni" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
->J.E. enni<- bvbtqg$7kp$...@i...gazeta.pl naszkrobal/a:
> Bo schematyzm myślenia "najzacniejsze trafia głowy" ( Boy).
>
> :-)
>
> enni
Myślę, /nie, no jaja :)/, że Einstein myślał bardziej obrazowo.
Gdyby myślał tekstami, nie miałby problemów z natychmiastowym
wysławianiem się.
Ja np. w ogóle nie potrafię sprecyzować myśli.
Coś na styl puszczania kaczek po wodzie - przy całkowitym odizolowaniu.
Ta woda jest jak zróżnicowane pole elektromagnetyczne.
Czasem bardziej przyciąga, czasem bardziej odpycha, a czasem nic.
Dochodzę do wniosków, że moje życiowe odkrycia są bardziej
jak intuicja w zgadywaniu chwilowej różnorodności pola.
Nie jest to zwykłe zgadywanie - tu po prostu odpowiedź przychodzi
nie wiadomo skąd. Ale skakać po wodzie trzeba.
Tomek
--
"Jesteś oszustem, oscarze. (Bo nie wierzę, że możesz być aż tak
głupi.)"
[Amnesiak]
Wiesz co, Tomek, jesteś entuzjastą Einsteina aż do przesady ;-) Tymczasem
powstanie teorii względności nie było stuprocentową zasługą samego
Einsteina, chociaż to on najbardziej przyczynił się do tego. Są jeszcze inne
jego poglądy, które Cię zajmują w dużym stopniu. Dodam, że on interesował
się żywo sprawami otaczającego go świata, zabierał głos w różnych sprawach,
był na przykład pacyfistą i przeciwnikiem politycznej tyranii. Był też
indywidualistą, jeżeli chodzi o zwyczaje towarzyskie oraz ubiór. Miał ponoć
ogromne poczucie humoru i był bardzo skromny, że nie wspomnę o elegancji.
Panimajesz? ;-)
enni
|