Data: 2004-01-29 22:37:45
Temat: Re: myśl...
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
news:bvc1l3$md1$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
> news:bvc164$kks$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "enni" <e...@g...pl>
>> news:bvc0mk$irb$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "ksRobak" <e...@g...pl>
>>> news:bvbvsu$fpa$1@inews.gazeta.pl...
>>>> O tym że występujące w okresie dojrzewania wady wzroku
>>>> (zez) koryguje się przy pomocy odpowiednich okularów
>>>> przysłaniających wiadomo od dawna. Jaki ma wpływ
>>>> intensywne czytanie na krótkowzroczność pokazują Twoje
>>>> badania. Podobnie jak te okulary tak długotrwałe i
>>>> długoterminowe czytanie może wywołać trwałe następstwa.
>>>> Czy to jest wiarygodne? Co?
>>>> To, że czytanie "męczy wzrok"? Tak. To jest pewne. :-)
>>>> \|/ re:
>>> To nie są moje badania i odpowiedź wymaga małego
>>> uzupełnienia ;-)
>>> enni
>> Hmm, dla mnie to jest problematyczne,,, :o)
>> mianowicie czy badanie tekstów i zawartych w nich informacji
>> jest badaniem skoro jest badaniem? :)
>> \|/ re:
> Ok, zgoda. Umówmy się więc, że to prezentacja wyników badań
> pracowników umysłowych w USA, na które powołał się K.
> Strużyński w jednej ze swoich prac, skrupulatnie przeze mnie
> przebadanej ;-)
> enni
Tak Enni ;-)
Często dokument pisany jest jedynym materiałem badawczym.
Porównaj: "badacze Pisma Świętego".
PS. osobiście wolę badania organoleptyczne. ;D
\|/ re:
|