Data: 2010-05-19 16:35:22
Temat: Re: na 95% to pimpuś :))
Od: STranger <p...@b...ru>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-05-19 18:03, zazółcon pisze:
> Jak myślisz, czy Ender jest w stanie się przyznać do tego, że coś nie
> tak z jego psyche,
> czy dalej z uporem maniaka będzie się tu narażał na zniszczenie swojego
> życia prywatnego
> - dalej prowokując swoją obecnością w usenecie ?
>
> Uważasz, że powinniśmy 'na serio' przylepić mu łatkę 'człowiek ciężko
> chory, nie wie,
> co czyni' i na tej bazie złagodzic traktowanie ? Bo póki nie dostanie
> takiej łatki,
> to mu się po prostu należy od usenetowców ;) - dla zasady ;)
>
> Normalny człowiek w takiej sytuacji włącza mechanizmy samozachowawcze
> - i uderza w pojednawczy ton, np. przeprasza i prosi, by sytuacji nie
> wykorzystywać
> i by uszanować jego prywatnosć - po czym się wycofuje.
>
> A on tu naparza równo dalej, wali sciemę za ściemą ...
Dzięki, napisałeś to co sam chciałem Izie odpisać, ale nie widziałem jak
tak zręcznie ująć w słowa ;)
To co napisałeś to prawdziwa analiza kontekstu tej całej sytuacji i
stanu psychiki Endera/Piotra.
--
pozdrawiam
STranger
|