> >>ma ktoś może pomysł jak usunąć biały osad z kieliszków, które przez 2
> >>lata myte były w zmywarce (Bosch)? Ocet ani Cif nie pomaga... :-(
> >>
> >>W zmywarce mam zasobniki na sól, nabłyszczacz i kostki do mycia
> >>(Calgonit) - nie ma zasobnika na płyn zmiękczający wodę..
> >
> >
> > To wina dziadowskiego szkła z jakiego zostały wykonane te kieliszki.
>
> To są kieliszki Schott Zweiser, jedne z droższych... ;-/
>
> > Wywal i kup takie co nadają się do zmywarki (30-50% droższe).
>
> Poproszę o następną radę..
>
> > Dokładnie ustaw dozowanie soli do twardości wody.
>
> Oki
>
> > Sama widzisz, że problem jest tylko z niektórymi szkłami.
>
> Tak, _sam_ widzę.
>
> > Zmywarka potrzebuje trzy środki. Wszystkie muszą być dozowane
prawidłowo.
> > Ilość proszku powinna być dopasowana do stopnia zabrudzenia i ilości
naczyń.
> > Starać się dojść do minimalnej porcji. Podobnie postępować z
nabłyszczaczem.
> > Co innego sól. Jej nie może być ani za mało, ani za dużo. Sól potrzebna
jest
> > do regeneracji odwapniacza - oddaje do odwapniacza jony Na i odbiera Ca
i Mg
> > i dalej przechodzi już do komory myjącej głównie jako CaCl2 i MgCl2. Te
sole
> > nie są szkodliwe dla naczyń, ale jeżeli przez odwapniacz przepuścimy
solankę
> > w nadmiarze to do komory myjącej oprócz tych nieszkodliwych chlorków
> > przedostanie się niewykorzystany chlorek sodu (sól, którą sypiemy),
który
> > jest szkodliwy. Z kolei za mała ilośc soli powoduje gorszy wygląd
umytych
> > naczyń i przyśpiesza zużycie maszyny.
>
> Ale co z tego wynika?


Po pierwsze jeżeli masz Schott Zweiser, a nie Schott Zweisel, to wszystko
sie zgadza. A nawet jeżeli one nazywają się Schott Zweisel, to czy jesteś
pewny, że to naprawdę Schott Zweisel.:) Przecież szkło też podrabiają.
Po drugie chciałem jakoś uzasadnić to, jak ważne jest ustawienie dozowania
soli.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/