Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: alicja <a...@W...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: nawracanie przez dobre uczynki
Date: Wed, 15 Jun 2005 15:26:47 +0200
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 37
Message-ID: <d8paan$dci$1@inews.gazeta.pl>
References: <d8khk3$lvb$1@inews.gazeta.pl> <d8nepm$b52$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: das167.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1118842008 13714 83.23.18.167 (15 Jun 2005 13:26:48 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 15 Jun 2005 13:26:48 +0000 (UTC)
X-User: alicep
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:322592
Ukryj nagłówki
MAG wrote:
> Nawrócenie to odejście od grzechu. Ale człowiek jest niedoskonały, a więc
> grzeszy mimo starań. Dlatego ciągle potrzebuje nawrócenia.
według nauki kościoła faktycznie jestem grzesznikiem:
- nie modlę się, nie chodzę do kościoła, sam bóg (jeśli nawet istnieje)
jest mi tak samo obojętny jak sw. mikołaj albo krasnoludki
- żyję bez ślubu, kocham się bez ślubu,
- stosuję antykoncepcję, a jeśli nawet zdarzyłoby się zajść w ciążę, to
pierwsza moja myśl skierowałaby się ku aborcji.
- jestem za eutanazją
- jestem za wolnym rynkiem (niekoniecznie demokracją), który powoduje
zróżnicowanie społeczeństwa pod względem dochodów i faworyzuje jednostki
silniejsze.
- żyję bardzo egoistycznie, hedonistycznie. jak najmniej obowiązków, jak
najwięcej ciekawych doznań, przeżyć.
poza tym żyję jak większość ludzi. pracuję, kocham, przyjaźnię się,
ulegam emocjom. i nie ma tu więcej grzechu niż u katolików. może nawet
mniej, bo nie mam możliwości pozbyć się popełnionego grzechu (złego
zachowania czy myśli) na spowiedzi.
> To samo można powiedzieć używając innej terminologii, a przestaje kojarzyć
> się z Kościołem i nawet dla jego przeciwników będzie brzmiało sensownie.
> Dzięki temu zdarzeniu może bardziej uwierzysz w ludzi, może sama bardziej
> się nimi zainteresujesz, bo skoro ktoś był dla Ciebie bezinteresownie
> życzliwy to i Ty z większą ochotą wyjdziesz na przeciw innym, nawet jeśli
> nic z tego nie będziesz miała.
>
z ochotą wychodzę naprzeciw ludziom, ale tylko niektórym. po co od razu
zbawiać cały świat
>
|