Data: 2003-02-17 13:10:55
Temat: Re: nerwica lekowa + problemy z lorafen'em, pomocy !
Od: "dipsom_ania" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Adam Szendzielorz" <a...@N...pl>
[...]
Przeczytałam.
Ja z nerwicą lękową żyje już bardzo, bardzo długo i tak, jak w Twoim
przypadku - przepisano mi psychotrop(y). Tyle, że ja je biorę już długo, nie
miesiąc czy dwa, a kilka lat. Początkowo też miałam Lorafen, później zamiast
niego Nitrazepam. Na szczęście w nieszczęściu brałam jedną, a nie np. 2 czy
3 tabletki dziennie i teraz schodzę z jednej do 3/4, powoli, bardzo powoli
odstawiam. Do tego mam problem z alkoholem (kolejny "magiczny lek").
Skoro piszę to znaczy, że żyję i nerwica lękowa mnie nie zabiła. A ataki
były już takie, że aż opisywać się nie chce. Ciebie też nie zabije. Po 20
tabletkach zjedzonych przez 40 dni ja jako _nie lekarz_ mogę napisać, że
Tobie się wydaje, że organizm się domaga, a to "po prostu tylko nerwica".
O Lorafenie porozmawiaj z lekarzem, ale ja bym na to machnęła ręką. Szkoda,
że nie zrobiłam tego kilka lat temu, gdy mi przepisano - ale przecież ufałam
lekarzom, prawda? Przecież to lek. Teraz stopniowo muszę odchodzić.
Pocieszam się właśnie tym, że dobrze, że to kilka, a nie kilkanaście lat, że
dobrze, że jedna a nie 2.
Mam nadzieję, że kiedyś będę żyła "normalnie".
--
.............||dipsom_ania|||
|