Data: 2004-01-23 21:54:12
Temat: Re: niania be...
Od: jacek <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj!
Edyta wrote:
>> Jedno co wydaje mi sie wazne: nie daj sie naciagnac na zadnych
> psychologow,
>> testy, badania, poradnie itd. Moze kiedys ale nie teraz. Przyszlosciowo
>> patrzac zrobisz mu wieksza krzywde niz ci sie zdaje.
>>
>> Na razie po prostu wejdz w role rodzica opiekucznego, ciplego i tak
> pozostan
>> tak dlugo jak mozesz;-)
>>
> Źle ci się wydaje!
> Tak jak mówisz można tylko wyrządzić ogromną krzywdę!
> A dziecko jest tu najważniejsze!
Widzisz to tak: patrzac egoistycznie powiedzialbym to samo co ty (ale z
inych pobudek), patrzac humnitarnie odradzalbym z calej sily (na razie - bo
na razie nic nie wiadomo co do przyczyn i realiwo tak naprawde).
Egositycznie patrzac - niech idzie:-) nawet prywatnie czyli do gabinetu.
dzieki temu co najmniej kilkanascie osob przez wiele lat bedzie zarabiac.
A jak sprubuje inaczej - jest szansa i to duza ze "rozejdzie sie po
kosciach". Oczywiscie mama musi sie podszkolic, poczytac itd.
Ale sadzac z tekstu ktory pisze mama i jego analizy wynika ze "strongly
recommended" nie nabrac sie na zadnego psychologa.
A ze swojej strony pisze dlatego ze takich rzeczy juz za duzo widzialem i
wiem ze za 3-4 lata juz nie bedzie odwrotu jak teraz zacznie.
--
======================================
* Jacek * GG: 47013 * mail: j...@w...pl * OTA PSS *
|