Strona główna Grupy pl.sci.psychologia nic nie rozumiem

Grupy

Szukaj w grupach

 

nic nie rozumiem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2006-08-24 18:12:17

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: "emu" <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Tytuł Twojego postu brzmi: 'nic nie rozumiem'.
Ja też nie rozumiem. Nie rozumiem Twojego postępowania. Sposobu
myślenia. Podejścia do życia.
Przykro mi, że takie rzeczy się dzieją.

Hania napisał(a):
> Musze komus o tym opowiedziec, wiec wypadlo na Was. Poznalismy sie przez gg,
> on pierwszy napisal. Oboje jestesmy w UK. Ja na poczatku traktowalam to jak
> zwykla internetowa znajomosc. Mam meza (z ktorym roznie sie ukladalo) i
> dzieci (w Polsce), wiec nic wiecej nie wchodzilo z gre, ewentualnie
> przyjazn. Po tygodniu codziennych rozmow na gg mielismy sie spotkac. Nie
> przyszedl, przyslal mi smsa, ze cos mu wypadlo. Ja wiec dalam sobie spokoj z
> ta znajomoscia. Po nastepnych prawie 2 tyg zaczelismy znowu pisac, po czym
> on wyjechal do Polski na urlop. Gdy tam byl codziennie otrzymywamam smsy
> zaczynajace sie od slow: "kotku", "skarbie" itp. Prawie codziennie do mnie
> dzwonil. Serducho zaczynalo mi mocniej bic. Spotkalismy sie w dniu, kiedy
> wrocil z kraju, potem nastepnego dnia. W tygodniu byly czule smsy. Zaczelam
> myslec, co by bylo gdyby.... Wiem, ze juz w tym momencie zachowywalam sie
> nie fair w stosunku do mojej rodziny ale nie o tym tu chcialam napisac. Po 3
> dniach znowu spotkanie on steskniony, ja tez. Bylismy u niego i w trakcie
> tego spotkania zdawalam sobie sprawe i nawet gdybysmy byli para nasz zwiazek
> nie utrzmalby sie dlugo, ze ten facet mi nie odpowiadalby jako partner.
> Oboje mamy kolo 30-stki. Spedzilam u niego noc, nie spalismy ze soba. Dzis
> on mial przyjechac do mnie. Nie przyjechal, nie odbiera ode mnie tel, nie
> odzywa sie na gg. I dlatego nie wiem o co chodzi. Jestem w totalnej
> rozsypce. Nie rozumiem takiego postepowania. Czytam po raz kolejny smsy od
> niego i zastanawiam sie czemu to wszystko pisal. Mam metlik w glowie. Wiem,
> ze nigdy nie bylibysmy dobra para (nawet gdybym zdecydowala sie odejsc od
> meza) a mimo to to tak straszliwie boli.
> H.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2006-08-24 18:15:48

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

emu wrote:
>
> Tytuł Twojego postu brzmi: 'nic nie rozumiem'.
> Ja też nie rozumiem. Nie rozumiem Twojego postępowania. Sposobu
> myślenia. Podejścia do życia.
> Przykro mi, że takie rzeczy się dzieją.

mi tez, szczegolnie odpowiadanie nad cytowanym tekstem :)


--
Come In Number 51, Your Time Is Up

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2006-08-24 18:23:39

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: "emu" <e...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Nie cytuję tekstu.
Pod moją wypowiedzią jest odnośnik do słów autorki postu. Nie
muszę chyba wyjaśniać dlaczego.

gazebo napisał(a):
> emu wrote:
> >
> > Tytuł Twojego postu brzmi: 'nic nie rozumiem'.
> > Ja też nie rozumiem. Nie rozumiem Twojego postępowania. Sposobu
> > myślenia. Podejścia do życia.
> > Przykro mi, że takie rzeczy się dzieją.
>
> mi tez, szczegolnie odpowiadanie nad cytowanym tekstem :)
>
>
> --
> Come In Number 51, Your Time Is Up

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2006-08-24 18:38:21

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: Ekran <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania wrote:

> Musze komus o tym opowiedziec, wiec wypadlo na Was. Poznalismy sie przez
... itditd

Muszę Ci powiedzieć, że ten rodzaj emocjonalności nie wróży dobrze trwałości
Twojego małżeństwa. Nawet jak nie nakłoni Cię do zdrady ten, to inny za rok
czy za kilka lat. Jest dosyć prawdopodobne, że mąż się jednak zorientuje.
I tu musisz wybrać: albo dosyć zresztą krótkotrwałe uniesienia albo
trwałość, która może nie przynosić uniesień. Bo małżeństwo bywa nudne,
trudne i frustrujące. To normalne. Jednak patrząc na osoby, które wybrały
uniesienia - są chyba ogólnie sumarycznie mniej szczęsliwe, spotyka je
więcej nieszczęść i wstrząsów włąśnie takich emocjonalnych. Chcą mieć
wszystko i nie mają w efekcie nic, bo to co wybierają przynosi im
rozczarowania.
Pozdrowionka
Ekran

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2006-08-24 18:56:32

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

emu wrote:
>
> Nie cytuję tekstu.
> Pod moją wypowiedzią jest odnośnik do słów autorki postu. Nie
> muszę chyba wyjaśniać dlaczego.

A: bo zakloca naturalna kolejnosc czytania.
Q: dlaczego?
A: odpowiadanie nad cytatami.
Q: co jest najbardziej denerwujace w usenecie?






--
Come In Number 51, Your Time Is Up

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2006-08-27 06:58:47

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: "lidia" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Hania" wrote:
> Musze komus o tym opowiedziec, wiec wypadlo na Was. Poznalismy sie przez
> gg,
> on pierwszy napisal. Oboje jestesmy w UK. Ja na poczatku traktowalam to
> jak
> zwykla internetowa znajomosc. Mam meza (z ktorym roznie sie ukladalo) i
> dzieci (w Polsce), wiec nic wiecej nie wchodzilo z gre, ewentualnie
........
> ze nigdy nie bylibysmy dobra para (nawet gdybym zdecydowala sie odejsc od
> meza) a mimo to to tak straszliwie boli.
> H.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->

oj glupia ty....glupia ty..
wiem o co chodzi po troszce, tez jestem za granica, tez mialam swojego
chlopa w polsce przez pewien okres, kiedy zaczely mnie nalatywac checi na
spotkanie z kims znalazlo sie takich tysiace stesknionych za odrobina
czulosci.....kazdy moze sie nadziac na takie uczucia -
przypadkowe....uciekaj i bron sie przed nimi nie niszcz sobie zycia....
pomysl o tej dobrej stronie swojego malzenstwa i tym sie kieruj....
powodzenia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2006-08-28 23:41:51

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: "Himera" <h...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania <h...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> Musze komus o tym opowiedziec, wiec wypadlo na Was. Poznalismy sie przez
gg,
> on pierwszy napisal.

hanka, to ty nie wiesz ze gg to narzedzie sztana? Kusi tylko i rozbija
malzenstwa. odinstaluj to gowno, a jeszcze lepiej zniszcz komputer, pozniej
idz do kosciola, na kolanach sie modl o przebaczenie i idz do spowiedzi,
pozniej przyjmij eucharystie i najlepiej by bylo jakbys dala sporo na "tace"
za odkupienie grzechow.

:)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2006-08-28 23:47:57

Temat: Re: nic nie rozumiem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Himera:
> hanka, to ty nie wiesz ze gg to narzedzie sztana? Kusi tylko i rozbija
> malzenstwa. odinstaluj to gowno, a jeszcze lepiej zniszcz komputer,
> pozniej idz do kosciola, na kolanach sie modl o przebaczenie i idz do
> spowiedzi, pozniej przyjmij eucharystie i najlepiej by bylo jakbys
> dala sporo na "tace" za odkupienie grzechow.
>
> :)

Moze i ta religia to nie jest taka zla w sumie...
jesli chodzi _tylko_ o bezrozumnych popaprancow? :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Egzaltowana kobieta
Kompleks malego penisa
Lękowa wizja swiata i jak jej nie ulec
a kto nie jara?
Analiza ryzyka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »