Data: 2003-10-14 18:20:25
Temat: Re: nie chce mi sie zyc
Od: "Justyna" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "oscar" <o...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:bmgafu$3rl$1@news.lublin.pl...
>
> Użytkownik "Justyna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bmc01k$hg3$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Jesli to robisz, a efekty sa takie takie ze Ci sie zyc nie chce, to moze
ten
> przepis na zycie jest do dupy?
Na szczescie jestem idealistka i nie zamierzam byc dupodaja, zeby podlizac
sie takim szowinistom jak ty.
> Trzeba placic, a nie uczyc sie.
> Mieszkasz w Polandzie od 19 lat i jeszcze nie wiesz takich rzeczy??
Patrz ostatnia moja wypowiedz.
>
> Poza tym nie egzaltuj sie tak tymi idiotycznymi studiami.
> Jak bedziesz sie tak przejmowac, to nawet jak sie dostaniesz, to ich nie
> skonczysz, bo wczesniej one Cie wykoncza nerwowo.
Masz racje, ale studiow artystycznych nie nazywaj idiotycznymi, bo tylko
malejesz w moich oczach...
> Lojezu... dystansu, kobieto dystansu!!!
> Pierwszy raz slysze zeby ktos o jakichs zasranych studiach mowil "ukochany
> wydzial"
No nie dziwne, skoro zyjesz pewnie w srodowisku samych dziobakow, ktorzy
tylko sie kuja a nie realizuja wewnetrznie. Tacy ludzie nie kumaja takich
spraw.
> Nie wiesz po co sa studia w cywilizowanym sweicie?
> Poza tym od kiedy to studia tak definiuja zycie, ze jak sie nie dostanie
na
> "ukochany wydzial" to sie dzieje taka tragedia???
W moimi w zyciu to jest najwazniejsze. Bede tam zdawac az sie dostane, a
ludzie robia to czasem po 7 razy.
>
> 1) probuj jeszcze raz, tym razem podejdz do tego powaznie i zaplac.
Hahahaha, jestes meska dziwka, brzydze sie takimi ludzmi.
|