Data: 2004-01-02 21:48:30
Temat: Re: nie chce mi się żyć :(
Od: Robbie <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 2 Jan 2004 20:06:40 +0100, uciekinierka <u...@w...pl>
napisał:
>
> Użytkownik ".jacekb." <kenton[USUN_TE_DUZE_LITERY]@op.pl> napisał w
> wiadomości news:bt3c1k$4rp$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Czy ty wiesz dziewczyno co ty mówisz? I czy bierzesz na siebie za to
>> odpowiedzialność? Jaka jest twoja wiedza w dziedzinie "brania
>> psychgotropów?".
>> Czy znasz działanie tych substancji? - Niektóre leki
>> neuroleptyczne - po odstawieniu ich mogą spowodować zejście śmiertelne
>> chorego !!! O tym się potocznie nie wie!
> Jasne ... lepiej niech sie dzieciak szprycuje prochami w coraz większych
> dawkach..
> Aha... i nastepnym razem jak jego ojciec wróci pijany i skieruje cała
> agresje na niego
> prochy dadza mu poczucie bezpieczeństwa.
> Ty już mi nic nie mów o psychologach, i ich wiedzy...
> Co za konował daje dzieciakowi w takiej sytuacji psychotropy..?
> Po co.. zeby miał czym przedawkować, a może urosnie mu od tego aura
> ochronna
Mysle, ze lek jest dopuszczony do uzytku nie po to aby szkodzic. Nie mając
bezposredniego kontaktu z pacjentem nie mozesz stwierdzic czy taki lek nie
jest mu potrzebny. Ja nie wierzyłbym ślepo "anonimowym" znawcom sztuki o
niesprawdzonych kompetencjach, chcących zmieniać w "ciemno" decyzje
lekarzy, co nie znaczy, że nie warto sugerowac sie ich podpowiedziami.
--
Robert
|