Data: 2004-11-30 22:30:51
Temat: Re: nie uroda a moda
Od: "iska" <i...@s...zbedne.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sowa" <m...@w...pl> wrote in message
news:coipbg$4qo$1@inews.gazeta.pl...
> Fakt, buty od Ryłki trudno schodzić, ja niszczę buty okropnie, ale te od
> Ryłki znosiły to dużo lepiej i dłużej niż cała reszta innych nie tracąc
> w dodatku fasonu.W moim wypadku to prawie jakieś cuda 100% warte swojej
> ceny więc wracam tam jak przysłowiowy bumerang i jeszcze nigdy nie
> żałowałam wydanych tam pieniędzy.
> Choć w tym sezonie, to faktycznie trochę ich pogięło z fasonami. :-/
A mnie Rylko kojarza sie z niewygoda wlasnie -przynajmniej na poczatku,
trzeba sie sporo napracowac zeby je rozchodzic.
Paradoksalnie jedne z najwygodniejszych butow jakie mialam to wlasnie buty
Rylko (jeden wyjatek potwierdzajacy regule): czarne bokserki, jakby nic
nie bylo a stopie. Za to dla rownowagi szybko sie zaczely rozklejac i
poodzieraly sie na czubkach..
iska coraz wieksza fanka Ecco
|