Data: 2007-12-17 21:05:17
Temat: Re: niebieska trawa?
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Marta Góra" <m...@h...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, December 17, 2007 8:09 PM
Subject: Re: niebieska trawa?
Dnia 17 Dec 2007 18:07:20 +0100, Tadeusz Smal napisał(a):
>> dlaczego nieuczciwoscia/przesada dla Ciebie jest sprzedaz sadzonek traw
>> teraz?
>Bo nie widać czy są żywe. Żadna szanująca się szkółka nie sprzedaje ani
>traw ani paproci ani też innych bylin do momentu kiedy wiadomo, że roślina
>jest zdrowa i na tyle silna by przetrwać w gruncie.
:)
zauwaz ,
ze Kasia swym oburzeniem "wybuchla"przy Festuca glauca
ktora nalezy do zimotrwalych i wrecz pancernych roslin
:)
jej swiete oburzenie oslepilo ja do tego stopnia
ze niedoczytala szczegolu ze mowa o nasionach a nie sadzonkach
:)
gadasz tez jak nowicjuszka :
w przypadku wysokich traw w rodzaju Miscanthusow teraz wlasnie
gdy zimuja w klaczach jest najlepszy czas na ich przesylanie
niz pozniej gdy beda ulistnione
:)
do mnie pierwsze dostawy sadzonek w tzw opcji z golym korzeniem przyjada w
styczniu
:)
>Poza tym jest to psucie sobie renomy, bo do końca nie wiesz czy masz do
>czynienia z doświadczonym ogrodnikiem czy z nowicjuszem.
:))))
jak pamietasz z czasow kiedy sama zajmowalas sie handlem
Klientow sie nie wybiera ...
:)
w sezonie tzn od wiosny po jesien nie mam czasu na nic wiecej
poza podsumowaniem i pakowaniem
i jak ktos sie o cos pyta to albo jakis gotowiec lub bardzo zdawkowo
odpisuje na zapytania
:)
teraz mam wiecej czasu
i mozna pytac do woli
>>wiele traw , z ktorych teraz robie sadzonki do wiosny przerosnie
>>korzeniami doniczki
>No właśnie - wiele, ale czy wszystkie?
>Kiedyś sama kupiłam takie pennisetum, poniekąd zapłaciłam za własną głupotę
>bo się uparłam żeby je ze szkółki zabrać mimo ostrzeżeń sprzedawcy, ze
>gwarancji nie daje.
:)
nawet jesli wybudza sie do wegetacji wiosna
to nie ma zadnych przeszkod aby teraz podzielic i zrobic nowe pokolenie
sadzonek
:)
a konkretniej prosze, o jakim piszesz Pennisetum?
:)
ja dziele zima nawet Pennisetum villosum
>Delikatnie mówiąc sadzenie bylin o tej porze roku to mniej więcej taka sama
>nieostrożność jak dzielenie i sadzenie podczas 30-sto stopniowych upałów,
>coby tego po imieniu głupotą nie nazwać.
:)
wydaje mi sie, ze przesadzanie lub wysylka w 30 stopniowych upalach
wysokich roslin niesie z soba wieksze ryzyko niz teraz
gdy rosliny sa w zimowym uspieniu
:)
>U mnie "kolorowe" trawy niespecjalnie się trzymają, jakaż złota kostrzewa
>szybko padła,
:)))
sa dwie Kostrzewy zlote
Festuca amethistina Aurea oraz Festuca paniculata Aurea
:)
z F.paniculata mierzylem sie chyba dwukrotnie bodajze
i tez mi zawsze padala
:(
> podobnież wymieniony tu śmiałek Northern Lights,
:)
tego powyzej nie mialem
byl w ofercie ale juz i tak na zbyt wiele zamowilem
i z kilku Deschampsia caespitosa wybralem Bronzeschleier
:)))))
>imperata niespecjalnie się wybarwia, ale to juz zasługa gleby.
:)
Imperata potrzebuje przede wszystkim swiatla do wybarwienia
:)
jesli zas chodzi o ziemie
to lepiej sie wybarwia na mniej zyznej
ale ma wtedy mniejsze przyrosty
:)
nie wiem czy wiesz ale Imperata cylindrica Red Baron
nabiera swoich barw w zwiazku z osadzaniem w klaczach i lisciach potasu z
gleby,
Potas sluzy roslince wiazaniu i magazynowaniu wody
ale efektem 'ubocznym' jest to czerwienienie blaszek lisciowych
:)
Zasadniczo w glebie najczesciej jest wystarczajaca ilosc potasu
ale w ogrodniczych za pare zlotych dostepne sa nawozy potasowe
tzw MAGICZNE SILY firmy Substralu, ktorymi mozna sprawic
ze zielone pomidory zrobia sie pieknie czerwone
a Imperata bedzie jeszcze czerwiensza niz normalnie bylaby
:)
Swoja droga Imperata dla tych wlasnie latwo przyswajalnych jonow potasowych
jest bardzo poszukiwania w przemysle kosmetycznym
np do kremow ujedrniajacych skore
i mozna z niej robic we wlasnym zakresie maseczki na twarz
:)
Imperata cylindrica zawiera rowniez kumaryne
nie w takiej ilosci jak Hierochloe odorata (Zubrowka)
ale w wystarczajacej aby zima byc przysmakiem
dla wszelkiego rodzaju nornic i innych myszowatych
:)
>I chociaż śmiałki są pięknymi trawami, wyjątkowo efektownymi podczas
>kwitnienia, to odradzam, sieje się to bydle wszędzie, najczęściej dla
>niepoznaki w innych trawach i daje o sobie znać jak zakwitnie, co oznacza
>kolejną plagę śmiałków w ogrodzie. Ja w każdym razie śmiałka mam juz
>wszędzie.
:)))))
w pelni sie z Toba zgadzam
>
>Natomaist moją faworytką jest Festuca amethystiana, IMO bardzo ładna, mała
>i zgrabna o niewielkich przyrostach.
:)
na fotce ponizej jest 7 Kostrzew , min i Festuca amethystiana
http://trawki.pl/galeria/pokaz/trawy/kostrzewy.jpg,
:)
ktora z nich wedlug Ciebie jest najaladniejsza
?
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|