Data: 2007-12-18 17:16:37
Temat: Re: niebieska trawa?
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:00b301c8418d$c1042e50$0100a8c0@TATAG...
> >Pennisetum alopecuroides, ale odmiany nie pamiętam.
> >Spora doniczka, spora kępa i ewidentnie jesienią trawa była żywa.
Kupowana
> >w kwietniu oznak życia nie dawała. Takoż w maju, czerwcu aż do jesieni.
> :)
> a jestes pewna, ze to napewno bylo Pennisetum alopecurides
> a nie jakies jednoroczne botanicznie np Pennisetum glaucum
> czy dosc malo odporne na mroz Pennisetum setaceum ?
> :)
Naprawdę sądzisz, że damy się nabrać na kupno "dość mało odpornego" na mróz
= kompletnie niemrozoodpornego P.setaceum? Osobiście nie lubię wyrzucać
pieniędzy w błoto, a na reklamy czy to allegrowskie czy inne mnie nie
nabiorą.
I przy okazji dodam kawałek o Imperacie. U mnie w ogrodzie rosła na szalenie
suchym miejscu - prawie że na skraju starych świerków. Szmaragdowość
rewelacyjna. Aplikacja potasu efektów nie dała :P Z chwilą gdu oddałam ją
komuś z _wilgotnym_ ogrodem i z bardzo dużą zawartością azotu w glebie
(wyniki działania tegoż azotu widziałam), sczerwieniała w ciągu paru dni.
Pozdrawiam, Basia.
|