Data: 2003-03-07 09:57:52
Temat: Re: niedługo zima
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęśniak" wrote:
> > Jak pamiętam z pracy w Instytucie (Botaniki) to wolno było pracować
> > codziennie od 6.00 do 22.00. Jeśli komuś było mało, za zezwoleniem
> > dyrektora siedział i całą noc. Bo jednak w Nauce niewiele się zrobi od
> > w ciągu 8 godzin.
> Ano.
> Moj Kol. Malzonek za blogich, kawalerskich czasow, ktore do dzis wspomina z
> rozrzewnieniem, chodzil na Polibude po poludniu i pracowal w nocy. Zawsze
> powtarza, ze najbardziej tworcza pora to tak kolo 2 w nocy...
Prawie ma racje - optymalne godziny pracy umysłowej to
od 18 do drugiej w nocy :-)
Krycha&Co(ty)
|