Data: 2005-04-26 09:09:04
Temat: Re: niekochany [dosc dlugie]
Od: "u..." <u...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Alahatala" <n...@a...pl> napisał w wiadomości
news:d4kup0$l9u$1@news.onet.pl...
> Ludzie, jakie "wroci"? Dlaczego zakladacie, ze piszecie do faceta
> pozbawionego godnosci?! Jej dalsze decyzje sa jej problemem. Godny
czlowiek
> podnosi sie i wychodzi i pali mosty! Czlowieku, nawet nie zdajesz sobie
> sprawy, jak wiele zyskales!
Odnosze wrazenie, ze nigdy nie byles(las) w takiej sytuacji.
Kiedys myslalem podobnie, az do momentu, kiedy mnie zaczela dotyczyc niemal
identyczna sytuacja jak autora watku.
Zycie jest popieprzone...nie ma w nim czerni, nie ma bieli - sa miliony
odcieni szarosci, wiele ociera sie o skrajnosc, ale zadna nia nie jest.
Jesli ktos, w takich okolicznosciach potrafi powiedziec kategoryczne NIE,
badz zdecydowane TAK, to poklony dla niego.
pzdr
u
|