Data: 2004-06-17 23:31:52
Temat: Re: nieśmiało
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Beata Mateuszczyk" <b...@p...onet.pl>
> > te wszelkie dyslekcje i dysortografie
> > to tylko zwyczajne usprawiedliwianie lenistwa
> > !!!!!!
> W szkole ze wszystkich przedmiotów łącznie z polskim miałam dobre oceny.
> Za to dyktanda tragicznie. W ósmej klasie prawie codziennie mama
> ćwiczyła ze mną ortografię conajmniej przez godzinę.
> Czasami po 2 godziny. Więc twierdź, że to kwestia lenistwa.
hehe
dopiero w 8 klasie zapragnelas nauczyc sie pisac
???
:))))
>...A błędy robię do dziś.
:)))
"bledzic" jest rzecza ludzka
ale dorabianie do tego ideoloogii to calkiem inna sprawa
> W tej chwili na przykład nie pamiętam jak pisze się bohater (chyba przez
h).
:)
moj polonista z Liceum mawial
podstawowa funkcja jezyka jest umozliwienie dogadania sie ludziom
i nie czepial sie za bardzo szczegolow
:))
ale jednoczesnie powtarzal
ze jak napiszesz 100-200-300- razy jakis wyraz
to na cale zycie zapamietasz jego prawidlowa pisownie
:)
za moich czasow nie bylo dyslektykow/dysortografow
byly za to Osle lawki i zostawanie po lekcjach
:)
a teraz polowa klasy ma jakis papier
no ale jak dzisiejsze dzieci moga nauczyc sie pisac
kiedy zamiast zeszytow maja gotowe Cwiczenia
w ktorych uzupeleniaja tylko automatycznie brakujace literki
bez czytania nawet
bo jesli cwiczenie jest na Ż to trzeba wstawic same Ż
:)))))
choc czasami nawet z tym bywaja problemy :
Siostrzeniec ( w III kl) mial jakis czas temu sprawdzian z pisowni wyrazow
na Ó
:)
ale zeby nie bylo
ze sciagal i mial taka sama prace jak kolega z lawki
to wszedzie powstawial U
:))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
|