Data: 2004-06-18 17:46:00
Temat: Re: nieśmiało
Od: Marta Góra <m...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Dirko napisał:
> W wiadomości news:caur1c$91d$1@korweta.task.gda.pl Marta Góra
> <m...@m...pl> napisał(a):
>
>>Sposób jest prosty, wystarczy dziecko 'rozczytać' czyli po prostu
>>zachęcić do czytania czegoś więcej niż podręczniki.
>>
>
> Hejka. W moim przypadku ta metoda się niestety nie sprawdziła. :-(
> Pomimo że corocznie otrzymywałem w szkole nagrody za czytelnictwo, to
> moim największym osiągnięciem z dyktanda była trója z minusem.
>
Może cierpisz na dysgrafię po prostu?
Miałam takiego kolegę w liceum, czytał bardzo dużo a byki sadził
aż przykro. Jak ktoś chciał znać pisownię jakiegoś wyrazu to pytał Maćka
i pisał odwrotnie:-) Ale to są ekstremalne przypadki:-)
Mój mąż np. nie przeżył by dnia bez pisanego słowa, nie robi błędów
wcale, nie widziałam też nigdy by korzystał ze słownika. No i zasób słów
ma bogaty.
Ciągle uważam, że czytanie w dzieciństwie to wielce pożyteczna rzecz:-)
Pozdrawiam
Marta
|