Data: 2002-09-18 17:47:48
Temat: Re: nieumyslne spowodowanie smierci
Od: Amnesiac <amnesiac_wawa@_zero_spamu_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 18 Sep 2002 17:12:13 GMT, "Pyzol" <p...@s...ca> wrote:
>I tutaj musze sie z Dorrit ( juz drugi raz dzisiaj - co sie dzieje!:):):)
>zgodzic.
>
>Dusza to cos DUZO wiecej niz psychika, tak uwazam, amnesiac
Ale ja nie pisałem, że dusza do psychika. Zresztą w ogóle uważam, że
nie ma sensu określanie jakichkolwiek relacji między duszą a psychiką.
Oba te pojęcia pochodzą z całkowicie odmiennych form opisu człowieka,
których mieszanie MZ nie ma sensu. Między innymi z tego powodu nie
lubię przywoływanego tu przez kol. Tomasza tomizmu, który usiłuje w
jedną_niesprzeczną_całość objąć wszystkie opisy człowieka. Problemem
LD jest natomiast uznawanie jedynej_słusznej formy takiego opisu. MZ
wyjątkowo bałamutnej. Sama zresztą spytaj Dorrit co myśli o duszy
;-))) BTW czy nie widzisz podobieństwa LD i śp. na grupie PowerBoxa?
;-)))
>( Czy ty masz jakies l u d z k i e imie, bo mnie to amnesiakowanie
>wytraca w chichoty i powagi nie moge utrzymac?
To źle, że humor Ci poprawiam bez ruszenia palcem w bucie? Po ludzku
jestem Krzyś ;-))))))))))))))))))))
...ale nie mów tego nikomu :-)))
--
Amnesiac
------
"Szczęście jest jak kobieta, którą trzeba koniecznie bić i dręczyć,
aby ją posiąść". - N. Machiavelli
|