Data: 2003-11-30 21:10:04
Temat: Re: niskie pobudki/wypadek na skoczni
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paweł Niezbecki" <s...@a...waw.pl> napisał w wiadomości
news:bqdjt5$1pl7$1@mamut.aster.pl...
> > oczywiście zaczęłiśmy się tłumaczyć, że nie, że my tylko chcemy
> > wiedzieć, czy nic mu się nie stało
> >
> > jak sądzicie? czy kierowały nami niskie pobudki?
>
> a skąd "my" mamy wiedzieć? nie ma jednej odpowiedzi dla wszystkich widzów
sama nie wiem, ile racji było w tym co mówiła moja mama...
czy w ogóle była jakaś racja ;)
dlatego ten post, heh :)
a mama powiedziała, że to nasze zaciekawienie wypadkiem wynika
z niskich pobudek
bo taka jest ludzka natura,
sklasyfikowała nasze zachowanie zgodnie z jakimś
ogólnym szablonem, wzorem, "ludzkich zachowań" jak to ujęła
>
> w każdym razie z równym trudem przychodzi "nam" uwierzyć w śnieżnobiałe
> motywacje bez jakiejkolwiek domieszki "niezdrowej" ciekawości, jak i w
> smoliste motywacje bez jakiejkolwiek domieszki "zdrowej" empatii
>
> poza tym: reakcja mamy owszem mogła się wziąć z niej samej, choć, żeby tak
> było, powinny były wcześniej, przy innych okazjach, wystąpić zachowania
> zapowiadające taką reakcję (wystąpiły?),
to znaczy o jakie zachowania Ci chodzi?
owszem, mama np. nie cierpi sensacji, nie czyta damskich pisemek
nie ogląda telenowel itd
co więcej, wręcz "patrzy z góry" na osoby takie pisemka kupujące
ogląda tylko ambitne filmy,
a osoby oglądające big brothera uważa za kretynów itd, itp
ale też mogła coś trafnie wychwycić
> z atmosfery panującej w pokoju i najwyżej to wyolbrzymić.
no cóż, siedzieliśmy dookoła tv, babcie, dziadek
który 2 tyg temu miał udar mózgu
ale na szczęscie prawie całkowicie już ozdrowiał
kibicowaliśmy tym skokom tak jak zawsze
kciuki do góry jak skacze Polak itd
no i jak był ten wypadek, to nas wcięło,
babcie zaczęły mówić coś w rodzaju "o, mój boże, biedny chłopiec!"
"taki młody i kaleką do końca życia"
"on ma dopiero 18 lat, to młody austriacki skoczek!"
ja też coś tam podobnego biadoliłam...
ale czy te komentarze
były przejawem naszego pragnienia sensacji?
to mnie ciekawi
bo mnie się naprawdę bardzo przykro zrobiło, że był ten wypadek
naprawdę aż mi coś w gardle stanęło
te nasze komentarze mogły być wywołane szokiem, nagłymi emocjami
no nie wiem,
a potem mama wyłączyła tv, a my domagaliśmy się włączenia
zwłaszcza babcie :)
ech, sama nie wiem
już nic nie rozumiem
jak to dobrze, że w sumie nic mu się nie stało
o, a jak potem na onecie szukałam info, co się stało temu skoczkowi
i dowiedziałam się, że nie złamał kręgosłupa i jego stan jest dobry
to to też było pragnienie sensacji??
pozdrowienia
Natalia
|