Data: 2010-04-17 00:29:53
Temat: Re: no to co - kto się boi..?
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A ja wybrałem Tuska, ale tak długo zastanawiałem się czy warto
zagłosować na kogoś, kto stwierdził, że podłożenie świni konkurentowi
jest prywatną sprawą członka PO, a nie jego, że wybory się odbyły...
beze mnie.
--
CB
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hqatam$tp6$7@node1.news.atman.pl...
[...]
To ja się szczerze przyznam. W wyborach a.d. 2005 chciałam głosować na
Cimoszewicza (mam centrolewicowe poglądy), Cimoszewicz zrezygnował.
Miałam do wyboru Tuska i Kaczyńskiego i stary dowód osobisty do
wyrobienia przed wyborami. Wybrałabym wtedy Kaczyńskiego, ale tak się
wahałam, ze nie wyrobiłam dowodu i na moment uspokoiłam sumienie.
|