> jestem na DM od przeszło miesiąca, efekt: 5 kg mniej
> poprostu przestrzegam zasady, aby nie łączyć węglowodanów z tłuszami w
> jednym posiłku, przestrzgam przerw między posiłkami. nie ma mowy o stałych
> porach (co do minuty!!) posiłków. jem rano (7-8 godz), kolo południa
> (12-14), obiad (16-18), kolacja (jak mi się chce to jem ;))
> wyłącz zupełnie ziemniaki (da się żyć) i zminimalizuj cukry złożone.
>
aaa mam pytania:
1. jeśli ja jadam 4-5 razy dziennie
(owoce, potem I śniadanie, potem II sniadanie w pracy,
no i po przyjściu do domu taki obiad i kolacja w jednym, bo wieczorem już
nie jem,
nop chyba że warzywa, owoce)
to jak mam rozłożyć te tłuszczowe i węglowodanowe
śniadania oba węglowodanowe a obiadokolacja tłuszczowa?
jem ten posiłek w godzinach 17-18
a potem już nic
czy przesunąć z 17-18 na 15-16 a potem jeszcze jakąś lekką kolacyjkę
węglowodanową

2. jak to jest z owocami
czy można je jeść np przed obiadem lub wieczorem przed kolacją
czy bezwzględnie rano?

3. czy każdy żółty ser jest tłuszczowy?

4. no i jak z tymi stałymi porami jedzenia, czy jesli się przegapi posiłek
to już go sobie odpuścić?

5, co z tym co niektórzy mówią /piszą, że na kolację nie wolno jeść nic na
słodko? czy ty schudłeś na tej diecie jedząc słodką kolację? ile schudłeś w
jakim czasie?


nie mogę nie zjeść rano przed pracą śniadania bo zaraz mi się w głowie kręci
około 12 też muszę przegryźć drugie śniadanie bo burczy mi tak w brzuchu że
nie mogę pracować
ale ten posiłek nie może być tłuszczowy chyba? bo może tak to rozwiązać
na ten posiłek południowy jakieś mięcho z surówkami brać do pracy?
na zimno wówczas tylko

acha no i kupiłam rower wczoraj
no i jeżdziłam wieczorkiem
ile powinnam przejechać km? czy ile czasu aby trochę zrzucić, nabrać
kondycji?

pozdrawiam
anka
na DM od wczoraj i silna motywacja zrzucenia 10 kg