Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik *Anna* pisze:

> śniadania oba węglowodanowe a obiadokolacja tłuszczowa?
> jem ten posiłek w godzinach 17-18
> a potem już nic
> czy przesunąć z 17-18 na 15-16 a potem jeszcze jakąś lekką kolacyjkę
> węglowodanową
Lekka kolacyjka węglowodanowa lekko przypomina "podjadanie" przed snem.
Proponuję na kolację coś w tym stylu:
- ser pleśniowy (kawałeczek),
- oliwki,
- pomidory pokrojone w kostę zalane oliwą z oliwej i cytryną, doprawione
jakimiś ziołami wg gustu, wymieszane,
- orzechy włoskie,
- winogrona,
- wino wytrawne.

Nałóż sobie na tależ w/w składniki w ilości np po 5 sztuk każdego.
Pomidory zalane... w oddzielnej miseczce.

Jedz rękami jak nasi przodkowie. Popijaj winem. Wskazany do tego dobry
seks i muzyka. Jest to kolacja tłuszczowa, pomimo winogron i wina.
Nie kupuj wina słodkiego, taniego i złego, winogron zbytnio słodkich.

> 2. jak to jest z owocami
> czy można je jeść np przed obiadem lub wieczorem przed kolacją
> czy bezwzględnie rano?
Na stronie diety MM podano o tym informację.

> 3. czy każdy żółty ser jest tłuszczowy?
Zapytaj może lepiej producenta ;-)

> 4. no i jak z tymi stałymi porami jedzenia, czy jesli się przegapi posiłek
> to już go sobie odpuścić?
Jedz jeżeli jesteś głodna, ale tak aby nie utyć.

> 5, co z tym co niektórzy mówią /piszą, że na kolację nie wolno jeść nic na
> słodko? czy ty schudłeś na tej diecie jedząc słodką kolację? ile schudłeś w
> jakim czasie?
Myślę, że jeżeli waga ciała jest w normie, to można sobie pozwolic na
małe odstępstwo. Ale jeżeli jest nadwaga i ciągła ochota na coś słodkiego
wieczorem to myślę, że pora jest na jedzenie kolacji tluszczowych.

> na DM od wczoraj i silna motywacja zrzucenia 10 kg
Powodzenia.

--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj