Data: 2010-02-25 22:54:27
Temat: Re: nowa amnestia cbneta :)
Od: "czerwony" <u...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:hm6rhl$rj5$1@news.onet.pl...
> Nie. Raczej potrzeba kompensacji tego, co nam się po drodze zatraciło.
> Przy czym kategoria "braków" była dla każdego z nas inna. No i okazało
> się, że "harmonia" była tylko pozorna. Jak tylko wystawiłam nos poza dom,
> zaczęło się ustawianie mnie do pionu, mocno upierdliwe i podszyte
> strachem, że przejrzałam na oczy i się zerwę ze smyczy. A on tracił
> więcej :)
Otóż to - zastanawiam się, jakby wyglądało spotkanie Endera z samym sobą,
gdyby jego TŻ na serio przyjęła jego 'paradygmaty'. Tylko teraz by
w tym 'uczestniczył' - wiedziałby, że właśnie teraz jest z kimś
innym, a on akurat nie może być z kimś. Czyli z nikim jest, z telewizorem
lub z kumplem lub ...
> Zaczęłam kiedyś coś Ci pisać o lojalności. W tym aspekcie _dla mnie_ jest
> możliwa akceptacja skoków w bok jako "aneks do umowy", jeśli cały układ
> ma dalej trwać, o ile bym o tym wiedziała przed faktem. I o ile druga
> strona zaakceptowałaby moją wolność czynienia tego samego. W innym
> przypadku - umowa zostaje rozwiązana ze skutkiem natychmiastowym.
> Równouprawnienie działa w obie strony albo wcale.
Bożesz, Aicha, z nieba nam tu spadłaś ... :)
|