Ender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Ciekawe, czy by Cię częstowała równie czule tymi słówkami, gdyby
>> wiedziała, że ma poroże sięgające sufitu :)
>
> Jak dziecko, w dodatku elementarne braki pojęciowe.

Fakt masz doświadczenie w tej materii.

> po 1 - technicznie nie było żadnej zdrady, ponieważ:
> -raz to nie zdrada
> -z przyjacielem to nie zdrada
> -na wyjeździe to nie zdrada
> -w delegacji to nie zdrada
> -po pijaku to nie zdrada
> -z szefem to nie zdrada
> -w biurze/samochodzie/wc/hotelu to nie zdrada
> -bez uczuć to nie zdrada
> -kilka razy z tą samą osobą to nie zdrada bo to tak jak raz, a raz to
> nie zdrada.

Czyli technicznie w podanej konfiguracji nie doszedłeś.


> po 2 - nawet jeśli jakimś cudem to nie pod sufit,
> ale delikatne słodkie guziołki, jak u małego diabełka.

Raczej jak u małego baranka, który w całej swojej miłości
nie założył, że będzie jeleniem.

> a po 3 gdyby moja tż miała wąsy, to by była facetem,
> ale nie ma, tak samo jak nie wie, więc to kompletna bzdura.

Szkoda mi tej dziewczyny, serio. Marnuje czas.

--

Paulinka