Data: 2004-06-17 07:45:59
Temat: Re: nowy trawnik - fakty i mity
Od: "andia" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "MOCCA_32" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:04c1.0000146b.40d14601@newsgate.onet.pl...
> >
> >
>To miłe ,że trawnik potrafi wzbudzić takie emocje.!Jednak duch w narodzie
nie
> ginie!
> Te 10 a to wyczyn!Ja przy zakładaniu tych czterech mocno sie pocę na
szczęscie
> pogoda w tym roku mniej upalna.Bywa białawy?Może nawóz nierównomiernie
> rozsiewasz?To się zdarzało i mnie( brak doświadczenia w siewie ręcznym),
ale
> kupiłam siewnik i już jest dobrze.Nisko koś wtedy gdy idzie na deszcz,
wyżej gdy
> upały.Wielu ludzi zakłada trawniki chcąc mieć "spokój", chyba raczej
trudno o
> ładna murawę nie wkładając w nią wysiłku.
> Co do nawozu to zgadzam sie z Toba .Ilości ogromne (w Holandi pan który
kosił w
> wielkim gospodarstwie szkółkarskim teren reprezentacyjny sypał po każdym!
> koszeniu) ja tak nie robię , ale "książkowe trzykrotne nawożenie w
sezonie"
> można między bajki włożyć.Może Polifoska z magnezem będzie tańsza od
dotychczas
> przez Ciebie stosowanego.Pozdrawiam Zycząc wytrwałośi w pielęgnowaniu
soczystej
> zieloności!
>
>
Witam!
Dzięki za zrozumienia ;) Też sobie pomyślałam o nierównomierności nawożenia
,bo faktycznie rozsiewam ręcznie ,jedno mnie tylko zastanawia,w tamtym roku
gdy trawnik był zakładany i była susza był zieleńszy niż w tym,gdzie
trawniczek mój ma cały czas wilgotno ,no jest juz troche starszy. Może ma za
mokro ? No i jak pisałam zaczął się tworzyć mech od tych deszczy /mimo,że
nasłoneczniony teren i przepuszczalne podłoże/ .
We wrzesniu go powapnuję .Trzykrotne nawożenie w roku nawozem
wieloskładnikowym takiego obszaru jest naprawdę kosztowne ,i chyba sie na to
nie zdobędę. Zostawiałabym skoszona trawę,ale moje dzieciaki zaraz
pownosiłyby tego trawska pełno do domu i jaki tu zanleźć złoty środek :)?
pozdrówka Agnieszka
|