Data: 2009-06-16 11:25:16
Temat: Re: noze kuchenne - roznice
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h1ag3c$30b$1@news.onet.pl...
> Panslavista wrote:
> > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:h193l8$lag$1@news.onet.pl...
> >> Artur Lew wrote:
> >>> Marek Dyjor wrote:
> >>>> tylko że oni tych blatów nie odcinają, kupuje sie całe.
> >>> W Liroju kolo stolarni w stojaku jest tego czasami nawet kilkanascie
> >>> kawalkow... Przynajmniej w Rzeszowie :)
> >>> Ludzie po prostu docinaja na miejscu blat na dlugosc...
> >>
> >> drewniane? czy te zwykłe syfy z wiórówki, drewniane są zwykle na
> >> zamówienie i trzeba zapłacić za całość.
> >
> > W Praktikerze przycinają, w sklepach dla majsterkowiczów też. Nic też
> > nie stoi na przeszkodzie zamówić kilka wielkości desek, niektóre
> > rozmiary nawet w podwójnej czy potrójnej ilości - przydają się takie,
> > gdy na jednej kroi się chleb, na innej pomidory, na kolejnej ser czy
> > wędliny.
>
> blatów drewnianych kleejonych nie sprzedają na kawałki tylko w całości.
> moizesz sobei pociąć ale zapłacić musisz za cały blat.
Nie piszę o klejonkach oraz o blatach, mozna kupić deski i kantówkę o
odpowiedniej szerokosci i sobie przyciąć, a nawet obrobić w/g własnego
projektu.
Gotowe wyroby z moich Gorlic:
http://www.forest.gorlice.pl/deski_kuchenne.html
|