Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia o drozdzach instant i ciescie drozdzowym

Grupy

Szukaj w grupach

 

o drozdzach instant i ciescie drozdzowym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-10-15 16:28:34

Temat: o drozdzach instant i ciescie drozdzowym
Od: domańczak <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wczoraj zrobiłam ciasto drożdzowe na drożdżach instant i zgodnie z
napisem na opakowaniu zuzyłam cała torebeczkę na 50 dkg mąki.
Tymczasem w poscie poniżej o drożdżach instant Jola L-L podała, ze
jedna torebka to 2 dag świeżych (wg przepisu na ciasto miałam dać 5
dag) Więc jak to jest z tymi drożdzami?..Dobrze dałam tych drożdzy czy
za mało?
Czy widzicie jakąś róznicę przy robieniu ciast ze zwykłymi drożdzami a
z instant. Ze sproszkowanymi jest o wiele wygodniej, ale czy ciast nie
jest wtedy gorsze? (wczorajsze drożdżowe było moim chyba drugim w
życiu, tak ze nie mam porównania).
Mam elektryczny piekarnik - na początku nastawiłam na termoobieg, ale
mąż mnie pogonił i zaproponował przełączyć na, to sie chyba nazywa,
opiekanie góra-dół. Chyba miał rację, bo zwłaszcza drożdzowe nie lubi
przeciągów?...
Wiem, ze ciasto drozdżowe należy wyrabiać tak długo, jak przestanie
sie kleić do ręki. Ile przeważnie poświecacie na to czasu, przy pół
kilo? ;-)

Pozdrawiam
Ania (do ciasta dodałam rodzynek, ale przebiegle nie wmieszałam ich do
ciasta, tylko posypałam po wierzchu, obtoczone, a jakże w mące, coby
nie opadły. Oczywiscie zwęgliły sie na amen ;- ( Tu oczywiscie wiem,
jaki błąd popełniłam ;- )

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-10-15 18:50:15

Temat: Re: o drozdzach instant i ciescie drozdzowym
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "domańczak" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aohfo1$c7g$1@news.onet.pl...
> Wczoraj zrobiłam ciasto drożdzowe na drożdżach instant i zgodnie z
> napisem na opakowaniu zuzyłam cała torebeczkę na 50 dkg mąki.
> Tymczasem w poscie poniżej o drożdżach instant Jola L-L podała, ze
> jedna torebka to 2 dag świeżych (wg przepisu na ciasto miałam dać 5
> dag) Więc jak to jest z tymi drożdzami?..Dobrze dałam tych drożdzy czy
> za mało?

te suche, jak na moje oko za malo cos rosna, wiec daje ich troche wiecej,
tak z poltorej paczki na pol kilo maki.


> Czy widzicie jakąś róznicę przy robieniu ciast ze zwykłymi drożdzami a
> z instant. Ze sproszkowanymi jest o wiele wygodniej, ale czy ciast nie
> jest wtedy gorsze? (wczorajsze drożdżowe było moim chyba drugim w
> życiu, tak ze nie mam porównania).

czesciej robie z zywymi ;-))), suche ew. do pizzy...

> Mam elektryczny piekarnik - na początku nastawiłam na termoobieg, ale
> mąż mnie pogonił i zaproponował przełączyć na, to sie chyba nazywa,
> opiekanie góra-dół. Chyba miał rację, bo zwłaszcza drożdzowe nie lubi
> przeciągów?...

raczej mial, aczkolwiek na termoobiegu tez mi sie udaja, jednak ciasta
staram sie piec gora dol..., uwazaj tez na temperature, bo drozdzowe lubi
cieplo a nie goraco. Max to 160 - 180 *C


> Wiem, ze ciasto drozdżowe należy wyrabiać tak długo, jak przestanie
> sie kleić do ręki. Ile przeważnie poświecacie na to czasu, przy pół
> kilo? ;-)
>

heh, ja tam rak prawie nie uzywam, mieszam w malakserze, odstawiam do
wyrosniecia, ponownie wyrabiam ( malakserem), drugie rosniecie, zarabiam z
bakaliami, do blaszki, rosnie w ciepelku i do pieca :-))


> Pozdrawiam
> Ania (do ciasta dodałam rodzynek, ale przebiegle nie wmieszałam ich do
> ciasta, tylko posypałam po wierzchu, obtoczone, a jakże w mące, coby
> nie opadły. Oczywiscie zwęgliły sie na amen ;- ( Tu oczywiscie wiem,
> jaki błąd popełniłam ;- )

bo na wierzch, to co najwyzej kruszonka :-)), a rodzynki koniecznie do
srodka :-)

Pozdrawiam
Adiola ( drozdzowy ludzik)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-15 20:37:27

Temat: Re: o drozdzach instant i ciescie drozdzowym
Od: Magdalena Bassett <m...@w...net> szukaj wiadomości tego autora



domańczak wrote:
>
> Wczoraj zrobiłam ciasto drożdzowe na drożdżach instant i zgodnie z
> napisem na opakowaniu zuzyłam cała torebeczkę na 50 dkg mąki.
> Tymczasem w poscie poniżej o drożdżach instant Jola L-L podała, ze
> jedna torebka to 2 dag świeżych (wg przepisu na ciasto miałam dać 5
> dag) Więc jak to jest z tymi drożdzami?..Dobrze dałam tych drożdzy czy
> za mało?

Najwazniejsze pytanie: czy ciasto wyszlo Ci tak, jak chcialas? A
generalnie, ja biore 2 paczki suchych drozdzy na 4 szklanki maki.

> Czy widzicie jakąś róznicę przy robieniu ciast ze zwykłymi drożdzami a
> z instant. Ze sproszkowanymi jest o wiele wygodniej, ale czy ciast nie
> jest wtedy gorsze?

Zwykle drozdze wydaja mi sie bardziej "drozdzowe" w smaku, wiec jak
robie chleb, uzywam zwyklych, a do paczkow, placka czy chalki uzywam suszonych.

> Wiem, ze ciasto drozdżowe należy wyrabiać tak długo, jak przestanie
> sie kleić do ręki. Ile przeważnie poświecacie na to czasu, przy pół
> kilo? ;-)

Ja robie w maszynie, wiec na czas nie wiem, ale dobrze wyrobione ciasto
powinno byc bardzo jedwabiste, gdy rozciagane nie powinno rwac sie
pierzascie, tylko ciagnac sie elastycznie.


> (do ciasta dodałam rodzynek, ale przebiegle nie wmieszałam ich do
> ciasta, tylko posypałam po wierzchu, obtoczone, a jakże w mące, coby
> nie opadły. Oczywiscie zwęgliły sie na amen ;- ( Tu oczywiscie wiem,
> jaki błąd popełniłam ;- )

Rodzynki zawsze wciskam do srodka, nawet te, ktore przy formowaniu
chalki z rodzynkami wyladuja na wierzchu. Nie trzeba ich obtaczac w
mace. Natomiast swieze owoce na placku pozostawiam na wierzchu, lekko
wduszone w ciasto, cieta strona do gory, skorka do ciasta.

Caisto drozdzowe, ktore rosnie powoli w temperaturze pokojowej (czy w
lodowce) bedzie kwasniejsze i bardziej pachnialo drozdzami, ciasto ktore
rosnie w cieplym piekarniku jest bardziej delikatne w smaku. To pierwsze
piecze sie w goracym piecu (200-220C), to drugie w niezbyt goracym (160-180C).

Ciasto drozdzowe rosniete 2 razy (czy nawet trzy razy) bedzie mialo
wieksze dziurki/pecherzyki w srodku.

Co jeszcze?
25 gram swiezych drozdzy = 10 gram suchych drozdzy
albo
2.5 gram suchych drozdzy = 6.25 gram swiezych drozdzy

Magdalena Bassett

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-10-16 08:25:52

Temat: Re: o drozdzach instant i ciescie drozdzowym
Od: "Jola L-L" <j...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "domańczak" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aohfo1$c7g$1@news.onet.pl...

dr Oetker na swoich drozdzach instant napisal :
drozdzy (7 gram) -paczuszka- to 2,5 dkg swiezych drozdzy

z instantu robie pizze czasami i zdaza mi sie wymienic paczke suchych(7 gr-
na 2,5 dkg swiezych)- wychodzi tak samo, tylko szybciej rosnie.
a do ciast slodkich zawsze daje swieze drozdze! kazdy przepis ma swoja
proporcje- i zamiany na suche wedlug przelicznika nie sprawdzaja sie!!!

z doswiadczenia i wyczytania wiem, ze drozdze instant duzo wolniej rosna niz
swieze, dlatego trzeba wiecej czasu na efekt koncowy (troche to lepsze niz
zwiekszanie ilosci tych drozdzy, bo zmienia sie zapach ciasta finalnego).

ciasto drozdzowe potrzebuje tlenu, wiec trzeba je energicznie zagniesc i
wybic- reka lub drewniana lyzka, tak dlugo aby odchodzilo od brzegow
naczynia- to ok. 20 min w przyblizeniu

rodzynki: trzeba je sparzyc, wysuszyc sciereczka( bo inaczej z maki zrobi
sie klucha) ,posypac maka w miseczce i przesypac calosc przez sitko aby
strzasnac nadmiar maki. Dzieki obtoczeniu w mace bakalie nie opadna na dol a
rozloza sie rownomiernie w ciescie. Tak przygotowane rodzynki wmieszac w
ciasto

najwspanialsze ciasto drozdzowe w moim zyciu upieklam na podstawie przepisu
z grupy . Wkleje je tu z moimi komentarzami:
W tym przepisie jest maki krupczatki 75 dkg a drozdzy az 8 dkg.Bylam
zdziwiona , ze krupczatka - ale ciasto jest naprawde super.

..."
Wygrzebalam z archiwum przepis, ktory nadeslala Aneta Baran.( maj 1999).
Wyszlo cudowne, takie jak pamietam z dziecinstwa.Bylo bez owocow, tylko z
kruszonka. Zanim posypalam kruszonka, posmarowalam ciasto w blaszce
bialkiem, pieknie sie zazlocilo.Wyrabianie trwa tak ok. 20 min,-ale naprawde
warto. No i jeszcze jedno : ja wyrabialam oburacz ( NIE POLECAM MIKSEREM)
zamiast jakas lyzka dobrze
wybijac.Wyszlo dobrze ale jak mi sie po 10 minutach zachcialo
siusiu.....:)))Robilam w blaszce 40x25 cm. Kazde ciasto drozdzowe jest
smaczne swieze , na drugi, trzeci dzien jest suche.Wyprobowalam i polecam
zamrozenie czesci upieczonegociasta, szczelnie owinietego papierem i
woreczkiem foliowym- jak sie wystudzi i odparuje. Po rozmrozeniu jest jak
zaraz po upieczeniu
Jola L-L .."
..."
przepis na drożdżowe ciasto z kruszonką.
Przepis ten pochodzi z książki pani Małgorzaty Musierowicz pt. "Łasuch
literacki".
To w ogóle zabawna książeczka, bowiem autorka opisuje w niej potrawy,
które zwykli byli jadać bohaterowie jej innych książek :-) Łatwo
się domyślić, że są to potrawy, które chętnie przyrządza się w domu
samej autorki :-)

Placek drożdżowy wielkopolski, czyli rozrzutność raz na tydzień :-)

Rozczyn: szklanka letniego mleka, 8 dag drożdży, łyżeczka cukru, łyżka
mąki. Rozcieramy drożdże z cukrem, rozpuszczamy w mleku, dodajemy łyżkę
mąki i stawiamy w ciepłym miejscu, by wyrósł.
Ciasto: 75 dag mąki krupczatki przesiewamy do dużej miski. Rozpuszczamy
w rondelku pół kostki masła. Do mąki dodajemy szklankę cukru, mieszamy,
wlewamy wyrośnięty rozczyn, 2 całe jaja i 5 żółtek. Wszystko mieszamy
łopatką . Dodajemy szczyptę soli, 2.5 łyżki oliwy z oliwek(mozna zwykla-
Jola L-L),
paczkę cukru waniliowego, dalej mieszamy. Po trochu wlewamy masło, cały
czas mieszając. Wrzucamy garść rodzynek. Wyrabiamy ciasto aż do momentu,
kiedy zacznie odchodzić od ręki( u mnie to bylo ok. 20 min.- Jola L-L).
Zostawiamy do wyrośnięcia, przykryte
ściereczką. W czasie, kiedy ciasto rośnie, przygotowujemy kruszonkę:
1/3 kostki masła, 1 całe jajko, 3/4 szklanki cukru, 3/4 szklanki mąki,
otarta skórka z jednej cytryny. Siekamy kruszonkę nożem i zagniatamy
szybko końcami palców. Smarujemy sporą blachę masłem i posypujemy mąką.
Wykładamy ciasto na blachę, posypujemy kruszonką. Nagrzewamy piekarnik( u
mnie gazowy- J.L-L)
do 180 stopni. Blachę z ciastem stawiamy w pobliżu nagrzewającego się
piekarnika - ciasto musi jeszcze trochę podrosnąć. Wstawiamy placek
na 20 minut do nagrzanego piekarnika ( u mnie pieklo sie ponad godzine-Jola
L-L- moze gdybym zwiekszyla temperature do 200 to byloby szybciej?)-
powinien mieć kolor złoty.
Sprawdzamy patyczkiem, czy ciasto jest upieczone - powinien być suchy.
Jeśli nie jest, zostawiamy ciasto na jeszcze parę minut. Po wyjęciu
można posypać cukrem pudrem.

Placek ten można piec ze śliwkami, jabłkami, czarnymi porzeczkami,
rabarbarem... :-) Przygotowywałam go już kilkakrotnie i za każdym
razem się udawał doskonale, czego i Wam życzę :-)Anetek... "

pozdrawiam Jola L-L





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

chrupiąca sałatka jamiego olivera
ile czasu gotować flaki w szybkowarze ?
sos serowy do nachos -jak???
sos do ryb
Witam

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »