Data: 2003-07-28 08:22:36
Temat: Re: o klonach
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> wrote in message
news:m1y8yjvh9u.fsf@sapijaszko.net...
> "Marta Góra" <m...@m...pl> writes:
>
> > Użytkownik "Basia Kulesz" <b...@i...pl> napisał w wiadomości
> > news:bg151b$po4$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > >
> >
> > > Przy okazji, jaka może być przyczyna, że klon palmowy w ogóle nie
> > > przyrasta?
> >
> > Się podłączę do pytania.
> > Mam 'Atropurpureum'.
> > One tak mają czy u mnie coś nie tak?
>
> Cwaniary... :-)
>
> A skąd mnie to wiedzieć?
Hm, wydawało mi się, że manicko klony uprawiasz:-)
> Nie tak dawno wyczytałem, że A. palmatum
> mają tak dziwnie, że przyrastają dwa razy w ciągu sezonu: wiosną i
> późnym latem.
To się akurat zgadza, moja sadzoneczka wypuściła niedawno nowe liście.
> Inny (A. shirasawanum 'Aureum' z tego samego źródła) był
> padł właśnie na dniach -- wegetował od wiosny marniejąc w
> oczach.
To źródło to należałoby jednak rozreklamować, negatywnie oczywiście.
Jodły sadzić można, świerki też, sosen nie, klonów nie, miłorzębów raczej
nie...nie wiesz, co z bukami?
Inne, różne różniste, posadzone w tym roku nie wykazują chęci
> do wzrostu, ale ja im daję czas na rozbudowanie korzenia i
> przystosowanie się do warunków: inny A. shirasawanum 'Aureum' po
> posadzeniu na polu zmienił barwę dość radykalnie, A. platanoides
> 'Palmatifidum' siedzi i czeka nie wiadomo na co, A. davidii takoż,
> A. pseudoplatanus 'Brilantissimum' dostał od słońca...
Shirasawanum 'Aureum' przesadzałam w zeszłym roku na półcieniste miejsce, bo
od słońca dostał oparzeń.
Może faktycznie chodzi o zadomowienie się? Klony palmowe były z "właściwego"
źródła:-)))) Poczekam do wiosny.
Pozdrawiam, Basia.
|