Data: 2005-12-28 15:27:42
Temat: Re: o niesmialosci
Od: "patix" <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:05122813144137@polnews.pl...
> P:
> >jeśli zaś pytasz - czy "chorzy" nie powinni mieć gorączki
> >pozostając dalej "chorymi" - to Ci odpowiem ,że
> >wolałbym by nie mieli gorączki bo zostali wyleczeni.
> >:)))
>
> Pytam calosciowo: czy niesmialosc to wg ciebie problem?
> A moze zaleta?
>
> Jak to jest?
>
wiesz dobrze ,że na tak ogólnie postawione pytanie
nie ma jednej odpowiedzi. Wszystko zależy od sytuacji
i określenia czym jest nieśmiałość.
Jeśli np. to co ja nazwę szkodliwą nieśmiałością
Ty nawiesz fobią to możemy mieć problemy z uzgodnieniem
stanowisk. Może podaj jakiś przykład ??
Raczej wszyscy się zgodzą ,ze nieśmiałość o nasileniu
na tyle małym ,ze nie uniemożliwia normalnego funkcjonowania ,
jest czymś normalnym i trudno tu mówić o zaletach
ale raczej użyteczności/pożyteczności.
Kiedy jednak mechanizmy jakie się za nią kryją
przekroczą pewną granicę to z cechy użytecznej staje
utrudnieniem , z którym należy "walczyć".
Jednak nie z mechanizmem nieśmiałości jako takim
ale tym co go wywołuje i utrzymuje na zbyt wysokim poziomie.
pozdrawiam
patix
|