Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.silweb.
pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PowerBox" <p...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: o niesmialosci
Date: Thu, 29 Dec 2005 16:36:47 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 49
Message-ID: <dp11v3$pqr$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <0...@p...pl> <donami$kne$1@atlantis.news.tpi.pl>
<0...@p...pl> <doopvg$kco$1@nemesis.news.tpi.pl>
<doou6b$l3r$1@node2.news.atman.pl> <dop6ib$mse$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dop91r$qpj$1@node2.news.atman.pl> <dop9mg$1so$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dopbhq$9hv$1@node3.news.atman.pl> <dopicl$sh1$1@nemesis.news.tpi.pl>
<doqti7$2e3$1@nemesis.news.tpi.pl> <dor7vs$di4$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dorb40$kko$1@nemesis.news.tpi.pl> <dosiso$e7c$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dothgn$9a2$1@nemesis.news.tpi.pl> <dotvvt$1g5$1@nemesis.news.tpi.pl>
<douasu$eav$2@nemesis.news.tpi.pl> <doujdv$cjp$1@atlantis.news.tpi.pl>
<douna8$q2k$1@nemesis.news.tpi.pl> <doupph$5ct$1@nemesis.news.tpi.pl>
<douu30$su6$1@atlantis.news.tpi.pl> <dove50$599$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dp0ee5$n9t$1@atlantis.news.tpi.pl> <dp0hul$rgt$1@inews.gazeta.pl>
<dp0isa$6gr$1@nemesis.news.tpi.pl> <dp0lhn$f9j$1@inews.gazeta.pl>
<dp0qld$hup$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: abrn95.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1135872804 26459 83.8.107.95 (29 Dec 2005 16:13:24 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 29 Dec 2005 16:13:24 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:336742
Ukryj nagłówki
Użytkownik "patix" <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dp0qld$hup$1@atlantis.news.tpi.pl...
> włączyłem się , kiedy PB stwierdził ,ze jak ktoś nie zachowuje się
> jak osobnik-alfa to .....
> Ponieważ to IMO są głupoty - to chciałem go "naprostować"
- cieszę się, że chciałeś mi pomóc i mnie naprostować... Może coś mi
podpowiesz, bo mam ostatnio
taki problem z nieśmiałością. Otóż jak wchodzę na dyskotekę to po chwili
laski się koło mnie kręcą, ocierają i zagadują. Zwracam im uwagę, że mnie
wciąż dotykają - ale one nie rozumią... Im bardziej jestem dla nich
opryskliwy, nieprzystępny i surowy tym bardziej atakują. Nie wiem co z tym
zrobić. Zrobiłem sobie szramę na twarzy ale tylko się pogorszyło i teraz
one mają pretekst do zaczęcia rozmowy i pytają z kim walczyłem. Jak
opowiadam, że to było jak podawałem wapno Mieciowi to zalotnie się przy tym
śmieją. Ja nie odwzajemniam ich uśmieszków, bo nie widzę w tym nic
śmiesznego. Zakładam najbardziej zryte spodnie robocze jakie mam (tyle, że
nie
pochlapane farbą - ale za to na tyłku i na udach jest wapno) i pytają mnie
skąd mam takie zajebiste dżiny. W końcu z niecierpliwością mówię, że
normalnie robię na budowie, spodnie kupiłem w szmateksie, mam na imię Heniu,
chwilowo jestem bezrobotny, mieszkam z rodzicami i w ogóle jest bardzo mi
miło.
Wtedy dopiero zaczyna się na dobre... Poza tym nie widzę w mojej sytuacji
nic śmiesznego.
Już nawet nie wychodzę potańczyć jak kiedyś tylko staję przy ścianie, żeby
mnie wciąż nie okrążały ze wszystkich stron. Staję w stabilnej pozycji i
czujnie się rozglądam, żeby mnie nie przewróciły. To nic nie pomaga - coraz
to jakaś podchodzi i udając że niby tańczy odwraca się i przystawia do mnie
pupcię albo zakłada nogę, że prawie się przewracamy. W tym czasie jak
trzymam się barierki to często inna przypadkowo ociera sobie o moją rękę
cycki. Tej przede mną w czerwonej mini na szpileczkach nie chce tak od razu
odrzucać jak śmiecia, żeby nie było jej przykro i jak tak trochę się
pokręcimy to potem kupuje mi drinka i zakłada ręce na szyję podczas gdy inne
z zazdrością się na to gapią. Jak jej mówię, żeby o seksie nawet nie myślała
i żeby poszła do innego faceta co się na nią cały wieczór gapi to mnie nie
chce słuchać, wsadza mi rękę pod koszulę i język do buzi. Mówienie, żeby
przestała, bo tracę nad sobą panowanie i odpychanie co kilka minut nic nie
pomaga. Już nie wiem co robić. Potem ciągnie mnie gdzieś, żebym obejrzał
jakiś zestaw stereo czy coś - ale nigdy tego nie pamiętam, bo wypijam
wszystkie drinki stawiane przez kobiety... Z tego wszystkiego już wątroba mi
nawala, mam silne problemy z samooceną, nie wychodzę z domu. Pomocy...
Aha, i jeszcze chciałem zapytać o co chodzi jak przede mną przodem kucają na
chwilę (że niby tańczą, albo, że cos im spadło). Raczej nic im nie spada bo
zamiast na podłogę patrzą mi wówczas w oczy. Wówczas ja ją widzę z góry a
ona mnie widzi z dołu . Dziwne...
|