Data: 2009-11-26 15:04:30
Temat: Re: o religiach, okultyźmie i szamaniźmie [adamox]
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tak, to się czuje.
Jednak jeśli ograniczasz się do racjonalizowania, to wówczas jesteś
w stanie "racjonalnie" to czucie "wyjaśnić", tak aby wyszedł z góry
przyjęty wniosek.
Oczywiście takie "wyjaśnienia" w rzeczywistości są nieracjonalne,
lecz ponieważ są nieweryfikowalne, więc w efekcie wierzy się, że
nic podobnego się nie czuje.
Podkreślam: wierzysz.
Byłem wstrząśnięty kiedy po czasie odkryłem jak wielką opatrzność
miałem nad sobą gdy opierając się na racjonalizacji starałem się zrobić
coś ponad miarę nieopowiedniego dla mnie.
Tak więc wiele moich niepowodzeń była w rzeczywistości ~zbawienna
dla mnie.
Zresztą ciągle się tego uczę, że gdy omijam przeciwności, to dalej
spotykają mnie takie rzeczy, które w jakimś istotnym stopniu
okazują się obiektywnie nieodpowiednie dla mnie.
A jest to wcale nie takie łatwe.
Czynnik szczęścia, nawet jeśli jest racjonalnie postrzegany i oceniany
jako brak szczęścia.
Ja to nazywam: opatrzność.
Każdy tego doświadcza: także tylko-racjonaliści.
--
CB
Użytkownik "adamoxx1" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hem3lp$m0v$1@news.onet.pl...
> Czy obecnosc Boga mozna twoim zdaniem poczuc przez intelektualizowanie?
> Bo ja watpie. Potrzeba tu czegoś więcej, tylko czego?
|