Data: 2010-11-17 19:25:51
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-11-17 09:55, niebożę Ghost wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Vilar" <v...@U...TO.op.pl> napisał w wiadomości
> news:ic04h8$8fn$1@news.onet.pl...
>> Nie będę w jakikolwiek sposób dyskutować z Twoimi emocjami, ale to
>> sztywne przypisanie ról wydaje mi się po prostu błędnym schematem.
>
> Schematy, stereotypy maja spora wartosc. Pozwalaja na szybkie
> podejmowanie decyzji nie wnikajac w szczegoly, ba nawet bez posiadania
> okreslonej wiedzy.
>
>> A co można robić z dziewczynką?
>> To samo co z chłopcem.
>> Jeździć z nią rowerem do upadłego, na ratach, pływać itd....
>> W moim przypadku rzeczywiście może nie poganiałbyś z karabinem, czy
>> pograł w nogę.... Ale już proca, czy kosz, siatkówka, ostry
>> badminton.... bardzo chętnie.
>>
>> Uważam, że sztywne reguły krzywdzą nas wszystkich.
>> I będę się upierać.
>
> Alez wolno Ci, ale nijak nie znikniesz roznic miedzy pełciami.
Tu nie chodzi o znikanie różnic, tylko o to, że każdy może się
realizować na różne sposoby, w tym na przykład kobieta w męskich
zajęciach, a facet w tych stereotypowo kobiecych.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|