Data: 2010-11-17 20:02:10
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ic1ahg$phr$1@news.onet.pl...
> Dnia 2010-11-17 10:43, niebożę Aicha wylazło do ludzi i marudzi:
>> W dniu 2010-11-17 10:26, Ghost pisze:
>>
>>>>> Jesli asertywnosc to dobrze to sie okazuje, ze kobitki gorsze sa (jako
>>>>> rodzic) w tym aspekcie.
>>>>
>>>> Kobitki mają być posłuszne. I już.
>>>
>>> Ale chyba nie pojelas o czym ja tu. Z drugiej strony, czy maminsykowie
>>> sa asertywni?
>>
>> Sam pisałeś o stereotypach. IMO matka i ojciec przekazują dzieciom
>> komplementarny zestaw cech. A przynajmniej taki jest/powinien być ideał.
>
> W dodatku nigdzie nie jest nakazane, żeby ojciec przekazywał "typowo
> męskie" a matka "typowo żeńskie".
>
>>> Mam wrazenie, ze asertywnosc moze po prostu przechodzic z rodzica, nie
>>> ma znaczenie plec. Jesli dominujacy w sensie wplywu na dziecko i
>>> kontaktow, jest rodzic asrtywny, to w ramach autorytetu przekazuje mu ta
>>> sprawnosc.
>>
>> Wielowiekowy trening ról dopiero teraz powoli przestaje działać.
>
> Oj, żebyś wiedziała, przestaje.
> Jestem świeżo po doświadczeniu pt. "Jaki jest męski facet?" Okazało się,
> że jest i silny, odważny, ambitny w takim samym stopniu jak wrażliwy,
> troskliwy oraz dbający o atrakcyjnośc fizyczną.
To ten 18 letni masazysta?
|