Data: 2010-11-17 20:34:58
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-11-17 21:17, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2010-11-17 21:12, Qrczak pisze:
>> Dnia 2010-11-17 21:00, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>> W dniu 2010-11-17 20:40, Paulinka pisze:
>>>> medea pisze:
>>>>
>>>>> A podobno wiesz, że dla kobiety bardzo znaczące są dobre układy z
>>>>> ojcem... Dobrze, że nie masz jednak tej córki.
>>>>>
>>>>> BTW Dom bez córek musi być bardzo smutny. Nie zazdroszczę kobietom,
>>>>> które mają tylko synów.
>>>>
>>>> Dlaczego?
>>>
>>> To oczywiście nie musi być reguła, ale te które znam, są mocno
>>> zapracowane w domu. Nie wiem, może nie umiały ich sobie tak wychować,
>>> żeby mieć od nich pomoc.
>>> A inna sprawa, że faceci chyba zazwyczaj mniej związani z rodziną,
>>> bardziej ich w świat niesie.
>>
>> Qrcze... cztery samce w domu i żaden nie chce się wynosić. Ale
>> trafiłam...
>
> Dorosłe? To faktycznie problem.
Trzy zdolne do rozmnażania się. Ale to ten niezdolny jest najbardziej
akurat absorbujący.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|