Data: 2010-11-17 21:09:17
Temat: Re: o różnicach w wychowaniu [cross]
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Paulinka" <p...@w...pl> wrote in message
news:ic1fjo$bvm$5@node1.news.atman.pl...
> vonBraun pisze:
>
>> Co do braku pomysłu na dziewczynkę: chyba rozumiem, że kluczowym
>> stwierdzeniem jest tu "ja nie wyobrażam sobie". Młody ojciec może bazowac
>> na bardzo ograniczonym zakresie doświadczeń wyznaczonych silnie tym co
>> spotkał we własnej rodzinie. Jeśli nie ma się np. siostry, lub tez nie
>> było dla niej "miejsca" w wychowawczej relacji ojciec-córka, to w istocie
>> może być kłopot.
>
> Mój tż - jedynak organicznie pragnął mieć córkę. Z pierwszym dzieckiem
> czekaliśmy do rozwiązania, nie znaliśmy płci. Nawet do tego stopnia tż był
> nakręcony, że będzie dziewczynka, ze nie wymyśliliśmy imienia dla młodego
> i jak się urodził przez kilka dni był bezimienny, bo żadne z imion
> wymyślanych post factum do niego nie pasowało. Padło w końcu na Michała.
> Z drugim dzieckiem tż stwierdził, ze cierpliwie poczeka i nie będziemy
> sprawdzali płci. Na ostatnim USG nie wytrzymałam i zapytałam lekarza o
> płeć. Wyszłam z gabinetu, tż na mnie spojrzał i mówi :
> Tż: Widzę, że wiesz.
> Ja: Wiem.
> Tż: Chłopak?
> Ja: Tak.
> Tż: Do trzech razy sztuka.
>
> Może się doczekamy tej Gabrysi jednak :)
Niech lata samolotami do Australii i USA.
|