Panele sa rozne, jedne bardziej wytrzymale inne mniej. W starym
mieszkaniu mialam jakies najtansze i byly ok, teraz mam classena i sa
calkiem do kitu, cokolwiek spadnie zostawia slad. Jako ciekawostke dodam
ze w starym mieszkaniu mialam mala powodz i zalane zostaly cale panele
(staly w wodzie moze nie tak dlugo ale wygladaly fatalnie), na drugi
dizen byl pan z ubezpieczalni i stwierdzil ze cala podloga do wymiany.
Ale....jak wyschla to prawie sladu nie bylo. Dostalismy pieniadze, a
podlogi nie wymienialismy i mieszkanko niedlugo zostalo sprzedane....

Terakote fundnelam sobie szara i szare fugi - koszmar, w kuchni sa
juz czarne.

Na strychu (2 poz) mam na podlodze korek. Niby tanszy wzor i mialo byc
taniej, ale poszlo tyle kleju (drogiego) i pozniej wykonczenie listwami
korkowymi - ogolnie bardzo drogo. A efekt? Korek jest bez powloki,
woskowany lub lakierowany, ze wzgledu na wygode wzielismy ten ostatni i
na pierwszy rzut oka wyglada jak wykladzina podlogowa. Moze jakbysmy
wzieli jakis super drogi wzor byloby lepiej, ale jeszcze drozej....:(
Poza tym ulozenie korka kosztuje dosc duzo, moj maz kladl wiec sam
(trzeba obstukac gumowym mloteczkiem kazda plytke korka, a wczesniej
posmarowac podloge i korek smierdzacym jak butapren klejem i nie daj
boze sie pomylic, bo potem mozna juz tylko zeskrobac....). Nigdy wiecej
nie bede miala korka, chyba ze wygram w totka (na co licze :))



--
pozdrawiam,
kleeo co szuka dzialki

Archiwum grupy --- pl.rec.dom ---
Forum dyskusyjne: http://dom.idealny.pl