Data: 2002-11-01 00:43:37
Temat: Re: o wyzszosci prawa stanowionego nad życiem czlowieka
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Pokaż wszystkie nagłówki
Elita.pl:
> ... To może określ się cbnet - uważasz, że można mordować
> ludzi w imię własnej "wolnej woli", czy nie można? Proszę
> o klarowną odpowiedź.
W przypadku ew. decyzji o aborcji uwazam ze nie mamy prawa
wymagac _bezwzglednie_ od kobiet aby rodzily dzieci wbrew
swej woli, nawet jesli ktos nazwie to morderstwem, czy zabijaniem.
Mozemy jedynie na to liczyc lub tego oczekiwac, ale nie mozemy
bezwzglednie tego wymagac.
Ja nazywam aborcje zabijaniem i uwazam ze ogolnie jest to zle.
Mimo to nie sadze abym ja, czy spoleczenstwo, mial prawo
do zniewalania kobiet w taki sposob aby ich macice _musialy_
posluzylyc plodowi do rozwoju, o ile kobieta nie chce takiej
obecnosci i rozwoju plodu we wlasnym ciele.
> Wolności nie było w III Rzeszy, nie było też prawnego przymusu
> rodzenia dzieci dla kobiet co sam przyznałeś.
Wiesz dokladnie o co mi chodzi. Hitlerowcy uwazali kobiety
za istoty ktore maja powinnosc wobec III Rzeszy polegajaca
na rodzeniu dzieci. :)
> Że co??
Slyszales o osrodkach w ktorych zolnierze zapladniali Niemki
a te nastepnie pozostawaly tam dopoki nie urodzily nowego
'nadludzia'?
> Ale może to Ty masz jakiś problem z tymi macicami? Bo ciągle
> gadasz o tych macicach w oderwaniu od wszystkiego w tym kobiet
> co widać nawet w akapicie wyżej.
Tak, mam problem z takimi jak Ty, ktorzy nie potrafia sie przyznac,
ze traktuja kobiety tak jakby ich wlasne macice nie byly czescia
ich ciala lecz stanowily _zle_pojeta_ wlasnosc spoleczenstwa
ktore z kolei ma do nich wszelkie prawa w przypadku gdy 'widzi'
w tym jakis wlasny interes. ;D
Czarek
|