Data: 2003-06-23 15:47:30
Temat: Re: o zdradach
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czy widzieliście tę reklamę, w której "Madda" <m...@p...onet.pl>
mówi:
>Od tej strony o tym nie pomyślałam, dzięki. A że uwarunkowania kulturowe
>nie mają nic do tego to przeczuwałam od początku, stąd mi się wziął cały
>dylemat.
Oj oj oj, IMO mają _bardzo_ dużo do tego. Jeśli oczywiście przyjąć
pogląd, że kobieta biologicznie jest "nastawiona" na jeden stały
związek, a mężczyzna to wieczny łowca (nie mylić z Blade'm, do dyskusji
o krwawych diach służy inny wątek ;-> ). To normy kulturowe częściowo
normalizują i zmuszają mężczyznę do przyjęcia takiego a nie innego
wzorca zachowań. Vide zjawisko haremów vs. monogamia na innych
obszarach.
Agnieszka
--
GG 1584 (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|