« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-01-30 14:57:01
Temat: obiad wystawnyPoradzcie prosze poczatkujacej kucharce co mozna zrobic na niedzielny,
wystawny obiad z okazji pierwszych urodzin maluszka. Gosci okolo 12, bez
wegetarian itp. Myslalam o czyms , co moge odgrzac po powrocie z kosciola
razem z cala familia - przychodza mi na mysl tylko rolady, ale to nudne, no
i duzo roboty wczesniej. Moze byc cos z piekarnika - moge go zaprogramowac.
Jakas fajna zupa na poczatek? pomozcie prosze.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-01-30 15:12:24
Temat: Re: obiad wystawnyDnia Wed, 30 Jan 2008 15:57:01 +0100, Magda B. napisał(a):
> Poradzcie prosze poczatkujacej kucharce co mozna zrobic na niedzielny,
> wystawny obiad z okazji pierwszych urodzin maluszka. Gosci okolo 12, bez
> wegetarian itp. Myslalam o czyms , co moge odgrzac po powrocie z kosciola
> razem z cala familia - przychodza mi na mysl tylko rolady, ale to nudne, no
> i duzo roboty wczesniej. Moze byc cos z piekarnika - moge go zaprogramowac.
> Jakas fajna zupa na poczatek? pomozcie prosze.
>
> Magda
Zupa-krem z zielonego groszku z grzaneczkami z bułki (mało roboty).
Pieczeń z ligawy (wołowina, bardzo dobry kawałek do porcjowania) - mój
przepis mogę Ci podac w razie konieczności (zero roboty, tylko długie
duszenie - ok. 4 h)
Sałata zielona (lodowa) ze śmietaną (przepis na pyszne doprawienie śmietany
polecam).
Deser: lody, tort lub dowolne ciasto (może być kupne), sałatka owocowa z
pinacoladą...
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-01-30 15:22:26
Temat: Re: obiad wystawnyUżytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:sfma5ulhlgnz.6cudne1jills.dlg@40tude.net...
Wystarczy wystawić na parapet (nie każdy ma balkon)...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2008-01-30 15:35:59
Temat: Re: obiad wystawnyDnia Wed, 30 Jan 2008 16:22:26 +0100, Panslavista napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:sfma5ulhlgnz.6cudne1jills.dlg@40tude.net...
>
> Wystarczy wystawić na parapet (nie każdy ma balkon)...
Co wystawić?
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2008-01-30 15:54:43
Temat: Re: obiad wystawny> Sałata zielona (lodowa) ze śmietaną (przepis na pyszne
> doprawienie śmietany
> polecam).
Pochwal sie tym przepisem Ikselko :)
--
Dawid
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2008-01-30 16:06:20
Temat: Re: obiad wystawnyDnia Wed, 30 Jan 2008 16:54:43 +0100, morghul napisał(a):
>> Sałata zielona (lodowa) ze śmietaną (przepis na pyszne
>> doprawienie śmietany
>> polecam).
>
> Pochwal sie tym przepisem Ikselko :)
Jakie tam chwalenie się - ale patent niezły smakowo: 1/4 l gęstej(!)
kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 płaska łyżeczka cukru, 1/3
łyżeczki soli - wymieszać lekko, odstawić na 15 minut, znowu wymieszać.
Polewać obficie sałatę.
Ręczę, że sama, żywa, nieprzyprawiona śmietana do sałaty to jakieś
kosmiczne nieporozumienie.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2008-01-30 17:24:16
Temat: Re: obiad wystawny
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:f99sensaaony$.1e6236vspvjb3.dlg@40tude.net...
>
> Jakie tam chwalenie się - ale patent niezły smakowo: 1/4 l gęstej(!)
> kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 płaska łyżeczka cukru, 1/3
> łyżeczki soli - wymieszać lekko, odstawić na 15 minut, znowu wymieszać.
> Polewać obficie sałatę.
> Ręczę, że sama, żywa, nieprzyprawiona śmietana do sałaty to jakieś
> kosmiczne nieporozumienie.
Tak bez pieprzenia ? ;)
Moja babcia produkowała podobny sos, ale często z wody, zamiast śmietany, bo
taki bardziej jej smakował. Stosowała zarówno do sałaty, jak i do świezych
ogórków w plastrach.
JBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2008-01-30 17:53:01
Temat: Re: obiad wystawnyDnia Wed, 30 Jan 2008 18:24:16 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:f99sensaaony$.1e6236vspvjb3.dlg@40tude.net...
>>
>> Jakie tam chwalenie się - ale patent niezły smakowo: 1/4 l gęstej(!)
>> kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 płaska łyżeczka cukru, 1/3
>> łyżeczki soli - wymieszać lekko, odstawić na 15 minut, znowu wymieszać.
>> Polewać obficie sałatę.
>> Ręczę, że sama, żywa, nieprzyprawiona śmietana do sałaty to jakieś
>> kosmiczne nieporozumienie.
>
> Tak bez pieprzenia ? ;)
> Moja babcia produkowała podobny sos, ale często z wody, zamiast śmietany, bo
> taki bardziej jej smakował. Stosowała zarówno do sałaty, jak i do świezych
> ogórków w plastrach.
> JBP
Absolutnie bez pieprzenia, absolutnie.
A sos twojej babci to nie był z wody, tylko pewnie z oliwy i octu, z
pieprzem i czosnkiem - taki winegrecik.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2008-01-30 18:20:26
Temat: Re: obiad wystawny
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:rsv61nh3lv3f$.1t5q0qmu5ewk$.dlg@40tude.net...
>
> Absolutnie bez pieprzenia, absolutnie.
> A sos twojej babci to nie był z wody, tylko pewnie z oliwy i octu, z
> pieprzem i czosnkiem - taki winegrecik.
> --
Nie "winegrecik". Oglądając go i smakując od dzieciństwa po dorosłość
potrafię odróżnić. Był bez czosnku, bez oliwy i bez octu. Tylko trochę wody,
sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. De gustibus... :)
JBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2008-01-30 18:28:27
Temat: Re: obiad wystawnyDnia Wed, 30 Jan 2008 19:20:26 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:rsv61nh3lv3f$.1t5q0qmu5ewk$.dlg@40tude.net...
>>
>> Absolutnie bez pieprzenia, absolutnie.
>> A sos twojej babci to nie był z wody, tylko pewnie z oliwy i octu, z
>> pieprzem i czosnkiem - taki winegrecik.
>> --
>
> Nie "winegrecik". Oglądając go i smakując od dzieciństwa po dorosłość
> potrafię odróżnić. Był bez czosnku, bez oliwy i bez octu. Tylko trochę wody,
> sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. De gustibus... :)
> JBP
Ha. Pierwsze słyszę o takim "wodnym" sosie ;-)
Ale skoro był smaczny...
Tyle, że do wszelkich surowych warzyw czerwonych, pomarańczowych i
zielonych to raczej trzeba używać oliwy/oleju do sosu, aby się właściwe
witaminy lepiej potem wchłaniały - ponieważ są rozpuszczalne w tłuszczach.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |