obiad wystawny
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 37
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-01-30 19:35:52
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "Jolka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
...
> Jakie tam chwalenie się - ale patent niezły smakowo: 1/4 l gęstej(!)
> kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 płaska łyżeczka cukru, 1/3
> łyżeczki soli - wymieszać lekko, odstawić na 15 minut, znowu wymieszać.
> Polewać obficie sałatę.
> Ręczę, że sama, żywa, nieprzyprawiona śmietana do sałaty to jakieś
> kosmiczne nieporozumienie.
> --
To wcale nie patent, bo znam ten przepis od lat i zawsze tak przyrządzam
śmietanę do sałaty.
Ma fajny słodko-kwaśny smak i pasuje nie tylko do chrupkiej lodowej, ale też
do innych rodzajów sałat.
Wiosną i latem dodaję jeszcze rzodkiewkę i szczypiorek no i trochę świeżego
koperku.
Jolka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
12. Data: 2008-01-30 19:39:20
Temat: Re: obiad wystawnyOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 30 Jan 2008 20:35:52 +0100, Jolka napisał(a):
> ...
>> Jakie tam chwalenie się - ale patent niezły smakowo: 1/4 l gęstej(!)
>> kwaśnej śmietany, 1 łyżeczka soku z cytryny, 1 płaska łyżeczka cukru, 1/3
>> łyżeczki soli - wymieszać lekko, odstawić na 15 minut, znowu wymieszać.
>> Polewać obficie sałatę.
>> Ręczę, że sama, żywa, nieprzyprawiona śmietana do sałaty to jakieś
>> kosmiczne nieporozumienie.
>> --
>
> To wcale nie patent, bo znam ten przepis od lat i zawsze tak przyrządzam
> śmietanę do sałaty.
> Ma fajny słodko-kwaśny smak i pasuje nie tylko do chrupkiej lodowej, ale też
> do innych rodzajów sałat.
> Wiosną i latem dodaję jeszcze rzodkiewkę i szczypiorek no i trochę świeżego
> koperku.
Można i ogórek zielony, ale taki bardzo młody, ze skórką, cieniutko
pokrojony - mniammmm.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-01-30 19:46:53
Temat: Re: obiad wystawnyOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 30 Jan 2008 20:48:39 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:1f1k50kvd3ezb$.15g4g5j1w90nb$.dlg@40tude.net...
>
>> Tyle, że do wszelkich surowych warzyw czerwonych, pomarańczowych i
>> zielonych to raczej trzeba używać oliwy/oleju do sosu, aby się właściwe
>> witaminy lepiej potem wchłaniały - ponieważ są rozpuszczalne w tłuszczach.
>
> Sałata bądź ogórki stanowiły dodatek do innych potraw, zwykle obiadowych
> drugich dań, a w nich na ogół występował tłuszcz - na przykład w sosie czy
> innej omaście.
> JBP
Ale chodzi o tłuszcze roślinne - w surówkach np.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-01-30 19:48:39
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:1f1k50kvd3ezb$.15g4g5j1w90nb$.dlg@40tude.net...
> Tyle, że do wszelkich surowych warzyw czerwonych, pomarańczowych i
> zielonych to raczej trzeba używać oliwy/oleju do sosu, aby się właściwe
> witaminy lepiej potem wchłaniały - ponieważ są rozpuszczalne w tłuszczach.
Sałata bądź ogórki stanowiły dodatek do innych potraw, zwykle obiadowych
drugich dań, a w nich na ogół występował tłuszcz - na przykład w sosie czy
innej omaście.
JBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-01-30 19:50:16
Temat: Re: obiad wystawnyOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 30 Jan 2008 20:46:53 +0100, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 30 Jan 2008 20:48:39 +0100, JBP napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
>> news:1f1k50kvd3ezb$.15g4g5j1w90nb$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Tyle, że do wszelkich surowych warzyw czerwonych, pomarańczowych i
>>> zielonych to raczej trzeba używać oliwy/oleju do sosu, aby się właściwe
>>> witaminy lepiej potem wchłaniały - ponieważ są rozpuszczalne w tłuszczach.
>>
>> Sałata bądź ogórki stanowiły dodatek do innych potraw, zwykle obiadowych
>> drugich dań, a w nich na ogół występował tłuszcz - na przykład w sosie czy
>> innej omaście.
>> JBP
>
> Ale chodzi o tłuszcze roślinne - w surówkach np.
...ponieważ one są dostępne w płynnej postaci i po wymieszaniu z warzywami
równocześnie zabezpieczają je przed utlenianiem się witamin w nich
zawartych, zanim je spożyjemy. Trudno surówkę wymieszać ze smalcem lub
masłem.
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-01-30 20:14:44
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "JBP" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gsd8h3she7aa$.elhbco4s2qz3$.dlg@40tude.net...
>
> Ale chodzi o tłuszcze roślinne - w surówkach np.
> --
Rozumiem o co Ci chodzi. Jednak obyczaje bywają różne. Do surówki z kapusty
kiszonej dawała tłuszcz, do sałaty i świeżych ogórków nie.
Generalnie uznawała i stosowała w miarę możliwości kuchnię swoich przodków.
W rozsądnych ilościach bazowała na maśle i smalcu, czasami używała jakiegoś
oleju czy oliwy, aczkolwiek dawniej wybór wśród roślinnych był mniejszy, a
smak tych dostępnych w sklepach często odrzucał.
JBP
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2008-01-30 20:17:27
Temat: Re: obiad wystawnyOd: Ikselka <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Wed, 30 Jan 2008 21:14:44 +0100, JBP napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gsd8h3she7aa$.elhbco4s2qz3$.dlg@40tude.net...
>>
>> Ale chodzi o tłuszcze roślinne - w surówkach np.
>> --
>
> Rozumiem o co Ci chodzi. Jednak obyczaje bywają różne. Do surówki z kapusty
> kiszonej dawała tłuszcz, do sałaty i świeżych ogórków nie.
> Generalnie uznawała i stosowała w miarę możliwości kuchnię swoich przodków.
> W rozsądnych ilościach bazowała na maśle i smalcu, czasami używała jakiegoś
> oleju czy oliwy, aczkolwiek dawniej wybór wśród roślinnych był mniejszy, a
> smak tych dostępnych w sklepach często odrzucał.
> JBP
Masełko i smalczyk, podobnie jak Twoja mądra Babcia (tak, tak, w naszym
klimacie tylko masełko i smalczyk, żadne tam olejowe śródziemnomorskie
dietki!) mam ponad wszystkie inne tłuszcze, jednak do surówek to oliwę lub
olej z konieczności (płynność) daję. Ale żeby schabowego smażyć na oleju,
to az tak to nie - tłuszczyk musi się z mięskiem zgadzać, oj, zgadzać ;-)
--
XL wiosenna
===========================================
Adres na WP nieaktywny. Priv tylko na e...@o...pl
Pozdrawiam podszywki - produkujcie sie dalej, nie mam nic przeciwko temu,
byle było mądrze :-P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2008-01-30 22:18:09
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "Anna Sheridan" <o...@o...com.au> szukaj wiadomości tego autora
> Nie "winegrecik". Oglądając go i smakując od dzieciństwa po dorosłość
> potrafię odróżnić. Był bez czosnku, bez oliwy i bez octu. Tylko trochę
> wody, sok z cytryny, cukier, sól i pieprz. De gustibus... :)
Moje babcie tez tak zaprawialy salate zielona a zwlaszcza mizerie, bo do
salaty zielonej uzywaly czasem smietanowej zaprawy, tak, jak Twoja, tylko
jeszcze z dodatkiem zoltka, ugotowanego na twardo i drobno posiekanego.
Dodawanie oliwy do salat odkrylam dopiero na wakacjach w Bulgarii (circa
1970).
Ania
(zmien ombre na omberis)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2008-01-31 11:02:54
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Ikselka" napisał:
> > Wystarczy wystawić na parapet (nie każdy ma balkon)...
> Co wystawić?
Wystawny :)
--
Pozdrawiam - Aicha (i dobranoc...)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2008-01-31 11:14:37
Temat: Re: obiad wystawnyOd: "*piotr'ek*" <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
> Zupa-krem z zielonego groszku z grzaneczkami z bułki (mało roboty).
Nie wszyscy tolerują coś takiego.
> Sałata zielona (lodowa) ze śmietaną (przepis na pyszne doprawienie
> śmietany
> polecam).
j.w.
PS. A po co wam kościół? Chrzciny to rozumiem, a tak?
*piotr'ek*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |