> no wiec stanelam przed wyzwaniem zrobienia obiadu urodzinowego dla
babci...
> niestety nie mam pomyslu co to ma byc :(
>
> tak sobie mysle ze fajnie byloby aby byla to potrawa... jakby to
nazwac...ktora
> przygotowuje sie w osobnym naczyniu dla kazdego z biesiadnikow :))
> tzn kazdy dostaje swoja miseczke z zapiekana potrawa (np lasagne tak mozna
> podawac) :))
>
> po drugie jakas potrawa "jesienna" - grzybki? sliwki?


widzisz Madziu zly temat dalas
czytajac te grupe odnosze wrazenie ze "przepisy" (w pazurkach bo przepisy
watpliwe) sa tylko w watkach w ktorych w temacie jest MB

grupa cie niezauwaza. dlaczego ? bo zadalas normalne pytanie.

szkoda.......

ale do rzeczy

Bardzo fajne potrawy mozna wymyslec z ryzu.
Piszesz o grzybkach....
a wiec cebulka, grzybki - poddusic razem
- miesko
- papryka
- pomidorki
- ziola
- i inne wg koncepcji i zawartosci lodowki ( poddusic)

ugotowac ryz
wymieszac z w/w skladnikami (powinno byc mokre), posypac serem i do
piekarnika ( w naczyniu zaroodpornym)

Robie rozne kombuinacje tej potrawy, ktora moznaby bylo nazwac risotto :)

Mozna by tez zrobic wersje z makaronem zamiast ryzu :)

pozdrawiam

b.