Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze obowiązki dzieci w domu ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

obowiązki dzieci w domu ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 892


« poprzedni wątek następny wątek »

541. Data: 2006-02-08 12:01:00

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Elske <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka napisał(a):

>> IMHO koszta wyposażenia kuchni tak, żeby było to zgodne z wymogami
>> Sanepidu przekraczają znacznie finanse pani Tereski, która robi tylko
>> 30 pierogów dziennie. Sanepidowi wszystko jedno jaka to ma być ilość -
>> przepisy są takie same.
>
> O ile mówimy o kuchni pani Tereski.

Pewnie lata robić obiad wnuczkowi do pobliskiej restauracji.

> Nie nam wnikać gdzie ona te pierogi
> robi. Naprawdę ciągnięcie akurat tego wątku nie ma sensu.

Jak się pisze na grupę to warto się dwa razy zastanowić zanim się coś
palnie.

--
Elske
*Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, że Francja to ja.*
http://profiles.yahoo.com/elske_2003

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


542. Data: 2006-02-08 12:02:44

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-02-08 12:47:56 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Radek* skreślił te oto słowa:


>> Wiesz co... mów, ale nikt nie potraktuje poważnie takich uwag
>> płynących od
>> osoby, której smakują śmiecie marketowe...
>>
>
> "Podludzie, którym smakują śmiecie marketowe".

Aaaaa, uważasz się za podludzi... To mogłoby tłumaczyć wasze kompleksy.

> Powiesz jeszcze jaki kolor powinno się lubić,
> do jakiej partii wstąpić, jakiego boga wyznawać...
> Brawo Iza... klap klap klap

Tak na mój gust wystarczyłoby miec zlew w kuchni, ale zdaje sobie sprawe,
że jestem bardzo wymagająca :]

> Agnieszka musi być bardzo zblazowana, że chce się
> jej odpowiadać...

Junk food tak działa ;>


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


543. Data: 2006-02-08 12:03:03

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Elske" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dscmcl$erp$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Agnieszka napisał(a):
>
> Wiesz, przeważnie pierogi kupuje się na obiad dla rodziny a nie przekąskę
> dla siebie. BTW to nawet orzeszki laskowe nie będą a nie kokosy.

No dobrze, 15 domowych pierogów też bym nie zjadła, a nawet 10 ;-)

>
>> Dobre w porównaniu z innymi z tej samej półki, czemu nie. Kompromis
>> między pyszne, ale czasochłonne, a niezłe, ale dostępne zaraz po
>> przyjściu do domu, a nie za 2 godziny. Nie wszyscy dysponują czasem lub
>> wymiennie babcią, która ugotuje obiad.
>
> Dam Ci radę: kupuj garmażeryjne.

Bywa, że kupuję. Są tak samo różne jak te z torebek. Od całkiem dobrych po
kompletnie niezjadliwe.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


544. Data: 2006-02-08 12:04:29

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Radek" ...
>>>
>> Nie i nigdy. Żarcie sklepowe musi mieć w sobie pewną trwałość, czyli
>> dodatki i taki sposób wykonania, który drastycznie zmienia smak pieroga.
>
> A jeśli rodzinnym interesem będzie knajpka na rogu - "jak u mamy"?
>
Jeśli, jeśli... etc.
Kupujesz masówkę? Gdzie ta knajpka za każdym rogiem i pani Tereska w każdym
osiedlowym? No to nie twórz bytów nieistniejących, jak sam nie korzystasz z
takich rozwiązań.

>> Imo nikt w rodzinie i okolicy nie potrafił zrobić Ci porządnych, dobrych
>> pierogów. Współczuję, nie wiesz, co tracisz. Taki ruski prosto z gara
>> dopiero co ulepiony, pulchniutki, delikatny, ze
>> śmietaną/cebulką/skwarkami... mmmmm.
>
> Zagalopowałaś się chyba... a jeśli mi nie będą smakować?

Znowu jeśli? :)
Przypominasz mi dialog z dzieckiem:
- Co to?
- Kulebiak.
- Nie lubię.
- A jadłeś?
- Nie.
To się chyba kwaśne winogrona nazywa ;)

> Moje dzieci potrafią nie tknąć obiadu jeśli zobaczą cebulkę
> na swoim talerzu... powinienem im dożylnie podawać?
>
Gdzie napisałam, że masz zmuszać_dziecko_do_jedzenia_cebulki?


--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


545. Data: 2006-02-08 12:08:46

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka" ...
>>
>> Powinnaś pluć w brodę sobie i rodzinie, że daliście tak pięknej tradycji
>> wyginąć i z czystego lenistwa nie postaraliście się o zachowanie
>
> Nie mogę, babcia też już nie żyje. A nieżyjącym babciom w nic pluć nie
> będę.
>

Moja również. Ale umiejętność nie odeszła wraz z nią.

--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


546. Data: 2006-02-08 12:14:54

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Radek" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43e9de53$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik "Radek" ...
>>>>
>>> Nie i nigdy. Żarcie sklepowe musi mieć w sobie pewną trwałość,
>>> czyli dodatki i taki sposób wykonania, który drastycznie zmienia
>>> smak pieroga.
>>
>> A jeśli rodzinnym interesem będzie knajpka na rogu - "jak u mamy"?
>>
> Jeśli, jeśli... etc.
> Kupujesz masówkę? Gdzie ta knajpka za każdym rogiem i pani Tereska w
> każdym osiedlowym? No to nie twórz bytów nieistniejących, jak sam nie
> korzystasz z takich rozwiązań.

Oczywiście. Jeśli Ty przyjmujesz sobie jakieś założenie, żeby obalić
moją tezę - jest to OK. Jeśli ja pokazuję, że można znaleźć szereg
alternatywnych założeń - to jest "jeśli... jeśli..." ;)

>>> Imo nikt w rodzinie i okolicy nie potrafił zrobić Ci porządnych,
>>> dobrych pierogów. Współczuję, nie wiesz, co tracisz. Taki ruski
>>> prosto z gara dopiero co ulepiony, pulchniutki, delikatny, ze
>>> śmietaną/cebulką/skwarkami... mmmmm.
>>
>> Zagalopowałaś się chyba... a jeśli mi nie będą smakować?
>
> Znowu jeśli? :)
> Przypominasz mi dialog z dzieckiem:
> - Co to?
> - Kulebiak.
> - Nie lubię.
> - A jadłeś?
> - Nie.
> To się chyba kwaśne winogrona nazywa ;)

j.w.

>> Moje dzieci potrafią nie tknąć obiadu jeśli zobaczą cebulkę
>> na swoim talerzu... powinienem im dożylnie podawać?
>>
> Gdzie napisałam, że masz zmuszać_dziecko_do_jedzenia_cebulki?

Ewa... :| pomroczność jasna?.... no tu Ci przepiszę:
"Taki ruski prosto z gara dopiero co ulepiony, pulchniutki,
delikatny, ze śmietaną/cebulką/skwarkami... "

I ponownie zapytam:
Co jeśli mi nie posmakuje?

Radek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


547. Data: 2006-02-08 12:27:03

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Harun al Rashid" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Radek"
>>>> Nie i nigdy. Żarcie sklepowe musi mieć w sobie pewną trwałość, czyli
>>>> dodatki i taki sposób wykonania, który drastycznie zmienia smak
>>>> pieroga.
>>>
>>> A jeśli rodzinnym interesem będzie knajpka na rogu - "jak u mamy"?
>>>
>> Jeśli, jeśli... etc.
>> Kupujesz masówkę? Gdzie ta knajpka za każdym rogiem i pani Tereska w
>> każdym osiedlowym? No to nie twórz bytów nieistniejących, jak sam nie
>> korzystasz z takich rozwiązań.
>
> Oczywiście. Jeśli Ty przyjmujesz sobie jakieś założenie, żeby obalić
> moją tezę - jest to OK. Jeśli ja pokazuję, że można znaleźć szereg
> alternatywnych założeń - to jest "jeśli... jeśli..." ;)
>
Jakie to założenie przyjmuję? Stwierdzam fakty. NIE MA pań T. na każdym
osiedlowym. Kupny MUSI posiadać pewną trwałość, której nie ma w domowym i
która wpływa na smak.

>> To się chyba kwaśne winogrona nazywa ;)
>
> j.w.
>
To co, brak argumentów, gdzie te moje założenia?

>>> Moje dzieci potrafią nie tknąć obiadu jeśli zobaczą cebulkę
>>> na swoim talerzu... powinienem im dożylnie podawać?
>>>
>> Gdzie napisałam, że masz zmuszać_dziecko_do_jedzenia_cebulki?
>
> Ewa... :| pomroczność jasna?.... no tu Ci przepiszę:
> "Taki ruski prosto z gara dopiero co ulepiony, pulchniutki,
> delikatny, ze śmietaną/cebulką/skwarkami... "
>
Rozumiesz funkcję ukośnika? Oddziela wymienne elementy, gdybyś nie wiedział.
Śmietana lub cebulka lub skwarki, do wyboru. Ja tam lubię ze wszystkim na
raz, ale niektórych goni po takim zestawie.

> I ponownie zapytam:
> Co jeśli mi nie posmakuje?
>
A co ma być? To Ci nie posmakuje, nie ma przymusu. Ale nie będziesz
wiedział, póki nie spróbujesz.


--
EwaSzy
Shhhh, to jest usenet, tu się kopie po dupach, a nie humor poprawia.
(c) Jakub "Cubituss" Kowalski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


548. Data: 2006-02-08 12:30:22

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Radek napisał(a):

> Ty ciągle nie rozumiesz.
> I nie wierzę, że nie możesz zrozumieć - _nie_chcesz_zrozumieć_.
> Typowy objaw lęku przed zmianami, o którym gdzieś pisałem.
> Wolna wola.

Wręcz przeciwnie - jestem o tyle bardziej postępowa i chętna do zmian od
Ciebie, że już tą nowoczesnością się bezkrytycznie nie zachwycam tak jak
Ty. Co myślisz, że nigdy pierogów w supermarkecie nie kupiłam?
I o jakim lęku przed zmianami Ty mi piszesz, człowieku? Moja mam robiła
własnoręcznie pierogi tylko na Wigilię, a poza tym u mnie w domu
pierogów się w ogóle nie jadało. Sens zdrowego żywienia poznałam dopiero
wtedy, kiedy urodziłam dziecko i dopiero wtedy nauczyłam się robić dosyć
dobre pierogi i w ogóle jakoś bardziej świadomie podchodzić do kuchni.
Proszę Cię, nie chrzań mi tu nic o postępie, bo wsuwanie pierogów ze
sklepu i co gorsza zachwycanie się nimi to IMO zacofanie i ciemnota.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


549. Data: 2006-02-08 12:30:33

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:43e9e39b$1@news.home.net.pl...
>>
> Jakie to założenie przyjmuję? Stwierdzam fakty. NIE MA pań T. na każdym
> osiedlowym. Kupny MUSI posiadać pewną trwałość, której nie ma w domowym i
> która wpływa na smak.

Wiesz, znowu Ci się coś w kwantyfikatorkach i rachunku zdań pomerdało...

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


550. Data: 2006-02-08 12:32:57

Temat: Re: obowiązki dzieci w domu ...
Od: "Nixe" <n...@f...peel> szukaj wiadomości tego autora

"Agnieszka" <a...@z...net> napisał

> Użytkownik "Harun al Rashid" <a...@o...pl> napisał w wiadomości

>> Jakie to założenie przyjmuję? Stwierdzam fakty. NIE MA pań T. na każdym
>> osiedlowym. Kupny MUSI posiadać pewną trwałość, której nie ma w domowym i
>> która wpływa na smak.

> Wiesz, znowu Ci się coś w kwantyfikatorkach i rachunku zdań pomerdało...

Widzisz, sęk w tym, że zupełnie nic się jej nie pomerdało.

M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 54 . [ 55 ] . 56 ... 70 ... 90


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

przebranie - puchatek
T-shirty
czytanie sylabami a całymi słowami
pokrowiec na fotelik
zabawa w cmentarz

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »