Data: 2002-04-22 21:26:42
Temat: Re: obserwacje...
Od: "KuBa" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Łukasz" <l...@t...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91F8E3F78A2BFlukasz3o2pl@127.0.0.1...
> Forgoth napisał(a) w dniu 22 kwi 2002 tak:
>
> > Obserwowalem ludzi w moim otoczeniu i zauwazylem ze nie potrafia
> > sie smiac.
>
> Sama obserwacja jest sprawa ciekawa. Intryguje mnie to troche. W koncu
> mam grupe przyjaciol. Czuje sie w ich obecnosci swobodnie. Raczej nie
> ukrywam mojej osobowosci. Kiedy sobie pomysle, ze jakis znajomy
> swiadomie mnie obsewuje, analizuje moje zachowanie, ocenia to czuje sie
> lekko zniewolony, tak jakby nikt nie pytal sie mnie o zdanie. Czuje sie
> nie swoja. Jakby mnie ktos ciagle obserwolal. Nie mam z tego powodu
> zadnych lekow, bardzo rzadko o tym mysle, niemniej dziwnie sie czlowiek
> czuje jak sobie pomysli, ze w kazdej chwili moze byc poddany ocenie
> kolegi.
>
> Naruszanie prywatnej przestrzeni psychicznej stanowi tylko jeden z
powodow. Na pewno to nie jest zasadnicza przyczyna, jedynie moze stanowic
znikomy procent.
>
>
>
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Łukasz [l...@t...pl]
> Suma inteligencji na planecie jest stała. Populacja rośnie.
|