Data: 2004-07-18 23:46:12
Temat: Re: obyczaje japonskie
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Miłka" <m...@t...pl> wrote in message
news:cdeg7k$q7k$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jak to nie radziłaś, przecież powiedziałaś że mam w ogrodzie
> sprzymierzeńców.
To ja radzilem, bo wole powiedziec Ci, ze masz naturalnych
sprzymierzencow, niz bys od razu siegala po preparat niszczacy wszystko
jak leci.
> One mają "zapewnione warunki bytowania" ale to i tak za
> mało żeby na kalinie, wiciokrzewie, różach, akebii i wielu innych nie
było
> fatalnych skutków ich żerowania.
Tak na marginesie, u mnie akebia czysta :)
Spojrz na to z innej strony. Mszyce stanowia baze pokarmowa calej rzeszy
roznych stworzen, od owadow po ptaki.
> Tobie podobają się powykręcane i popszczone
> słodem listki ???
Nie bardzo ale to tez przejaw zycia :)
Naszym ogrodom brakuje rownowagi, dlatego takie mszyce czy slimaki
pojawiaja sie jak plaga.
Pozdrawiam,
Bpjea
|