Data: 2005-03-02 21:39:10
Temat: Re: oczko wodne
Od: "AurorA" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boletus" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d050bk$m8i$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Poza tym jest to moja ostania odpowiedź na Twoje zaczepki, nie jesteś
dla
> mnie
> > żadnym autorytetem w sprawach oczek. Jak nie masz nic konkretnego do
> poweidzenie
> > to nie wcieraj się w rozmowę ze swoimi wydumanymi pomysłami, może
> żeczywiście
> > nadajesz się do hodowli pudelków, nie ujmując oczywiście nic tej rasie.
> > Czytając natomiast Twoje posty, nie wnoszące nic, do wątków w których
się
> > wypowiadasz, dochodzę do wniosku ze Twój nick bardzo do Ciebie pasuje,
> Boletus,
> > nic dodać nic ująć, dobrze że nie regius, bo to świadczyło by jeszcze
> dodatkowo
> > o Twojej manii wiekości.
> >
> > Pozdrawiam po raz ostatni,
> > Paweł Woynowski
>
> Wiem, że stajesz na głowie, by ogrodowe oczko wodne
> żyło własnym życiem. Niestety jest to niemożliwe, choćby
> dlatego : - zbyt małe, by fauna w postaci ryb tj. karpie Koi,
> czy nawet liny lub karasie, nie miała ujemnego wpływu na
> to mikro środowisko. W moim oczku ryb nie ma, w związku
> z czym, nie ma problemu "zakwitu wody". Postawiłem bowiem
> na życie roślin i drobnych organizmów. Największym mieszkańcem
> mojej wody jest żaba - Rana esculenta.
> Wpuszczenie tam choćby jednej ryby naruszyłoby jako taką
> równowagę tego skądinąd sztucznego środowiska.
>
> Na zakończenie dodam, popraw ortografię. To żenujące,
> by taki duży chłopczyk strzelał takie błędy - "żeczywiście" ?
>
> Pozdrawia boletus
>
No to masz teraz przechlapane :-)
--
pozdrawiam
Arkadiusz Prażmowski
http://oczko4you.republika.pl/centrum.html
|