"Aniolek" <A...@k...niebo.pl> wrote in message
news:slrn.pl.c8i4c1.fb.Archaniol@bern.pl...

> A do kogo to sie idzie...? (psychik..?)
> No jego to nie wiem tez czy wyciagne.

Idzie się do psychoterapeuty (nie psychiatry).
Psycholog może ale nie musi być psychoterapeutą. Listę dyplomowanych
terapeutów można znaleźć na stronach Polskiego Towarzystwa
Psychologiczego.
Zawsze masz prawo poprosić terapeutę o pokazanie dokumentu
uprawniającego do prowadzenia terapii (tylko trzeba wiedzieć co
powinno być na dokumencie bo inaczej po co patrzeć?). Jak się będzie
zapierał albo nie pokaze to nie ma co mu ufać. A psychoterapię
prowadzą czasem ludzie bez odpowiedniego wykształcenia, takze na
państwowych stanowiskach, nie wystarczy skończyć psychologię.

Można iść samemu/ej lub na terapię małżeńską.

Opisana sytuacja podpada bez dwóch zdań pod domową przemoc. Są
rodziny, które potrafiły sobie poradzić z tym ale trzeba tez liczyć
się z zerwaniem związku.

Ja nie wierzę, że jeśli ktoś bije tak okresowo to nie będzie tego
robił w przyszłości, bez dogłębnego zrozumienia siebie.
Nie można tak trwać, bo odbija się to też na dzieciach.