Data: 2002-12-09 13:32:37
Temat: Re: odchudzanie a uczucie zimna,pytanie do wszystkich
Od: Leszek Serdyński <l...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Hafsa" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:at22ug$pk5$1@news.gazeta.pl...
> Witam,
> od kiedy jest mnie mniej 32 kg,nieustannie towarzyszy mi uczucie zimna.Mam
> zimne rece,nogi,caly czas marzne.Wiem,ze nie grzeje mnie juz gruba warstwa
> tluszczu, ale mam pytanie do wszystkich odchudzajacych sie,odchudzonych i
> szczuplych od zawsze:
> CZY TO KIEDYS PRZEJDZIE????
Przejdzie wraz z nadejściem jo jo :)
Podczas odchudzania zmniejszyło się SPM (szybkość podstawowa metabolizmu),
czyli ilość energii jaką organizm człowieka zużywa podczas spoczynku. Mniej
energii, to mniej ciepła. Ma to zapewne związek z hormonami tarczycy i tzw.
temperaturą bazalną (nazwa ferowana przez hannę na grupie opty).
Moim zdaniem, aby zniwelować objaw marznięcia, to należało by podkręcić
trochę szybkość metabolizmu. Aby przy tym podkręcaniu nie utyć, to najlepiej
by było poprzez zwiększenie aktywności fizycznej. Być może jeszcze są inne
sposoby takie jak prądy selektywne transcelebralne, lub na tarczycę
(zwiększenie aktywności). Temat, który poruszyłaś jest bardzo ciekawy i wart
konsultacji u endokrynologów, a także lekarzy optymalnych. Ja sam w
zeszłym roku, kiedy odchudzałem się i "zjechałem" do około 1000 - 1100 kcal,
to odczuwałem, po dłuższym siedzeniu przy kompie, zimno w dolne partie ciała
i trudności z rozgrzaniem ciała pod kołdrą.
Pozdrawiam
Leszek
|