Data: 2007-07-13 22:58:29
Temat: Re: odchudzanie - dobry przyklad
Od: "Jurek" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kuc Adam" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
news:f78v31$pcr$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
>
>
>> Spróbuj ograniczyć lub wyeliminować: słodycze, owoce, słodkie soki,
>> kasze, płatki, ryż, makarony, duże ilości ziemniaków. Założyłem, że
>> pieczywa nie jesz wcale. Ale 60 g węglowodanów na dobę musisz zjadać!
>> Pozdrawiam Jurek M.
>>
> słodyczy nie jem kompletnie, owoców praktycznie też! ( ew. raz banan w tyg
> lub winogrono czy jabłko) kaszy nie jem, płatków nie jadałem nigdy.
> makarony lubie ale i tak jadam rzadko. Ziemniaków nie jadam od 17 LAT
> ;];];]];]. jezeli juz zjem pieczywo to tylko schulstad (czarne z
> ziarnami).
> generalnie myślę ze jak wyeliminuje pepsi i cole o! plus nie jedzenie 4 H
> przed snem to coś to da. ;] dam znać za miesiąc !
> pzdr
Wymieniłem produkty od których musi się tyć, nie zważając na Twoją dietę.
Ziemniaki jako skrobia w węglowodanach, można jeść ale nie więcej niż 500 g
tygodniowo. 1 średni ziemniak ma 100 g. A te 100 g = 14,9 g cukru złożonego.
Podkreślam! Nie wolno nie jeść wcale węglowodanów!!! Niektórzy ludzie
zafascynowani gwałtownym polepszeniem zdrowia i samopoczucia, rezygnują z
węglowodanów. A to ogromny błąd. Łatwo o ketozę.
Pozdrawiam Jurek M.
|