Data: 2004-04-09 16:16:13
Temat: Re: odzywka domowej roboty
Od: "Iris" <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Anuti <anutka1504@(nospam)go2.pl> napisał(a):
>
> Dalam samo zoltko, niestety, chyba mam za suche wlosy
na
> taka maseczke, zoltko bowiem tezeje i skleja wlosy.
Taka
> odzywka ma chyba ma byc do tlustych a nie do
zniszczonych.
Ale to jest przeciez klasyczna odzywka wlasnie do
suchych i zniszczonych - zoltko, kilka kropli cytryny
(nieco wiecej do wlosow przetluszczajacych sie) i kilka
kropli oliwki. Jezeli Ci to zbyt szybko zasycha,
proponuje dodac przed nalozeniem lyzeczke, maksimum
dwie, chlodnej przegotowanej wody i razem wymieszac.
Albo - jesli nie masz cierpliwosci do maseczek - myj
wlosy zoltkami zamiast szamponem (chwilke odczekaj z
"namydlonymi"), plucz w wodzie z sokiem cytrynowym
(ostatnie plukanie). Na koncu mozesz jeszcze wlosy
polac gestym, odcedzonym siemieniem lnianym. Rozczesuj
powoli grzebieniem o szerokich zebach zamiast szczotka.
Nina
|