Data: 2001-09-17 11:21:58
Temat: Re: ofierom terroru
Od: "Eva" <e...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna" :
> Teatralnosc czy solidarnosc? Jak pokazac, ze sie jest czescia wspolnoty,
> jesli nie poprzez gest, namiastke rytualu. Nie chodzi o to czy w oknie, czy
> w piwnicy? Plomien spalajacej sie swiecy ma w sobie cos z posrednika (Evo,
> to Ty zwykle przypominasz o "kanalach powietrznych").
>
> Czasami - jak w Zaduszki - teatralne gesty przestaja smieszyc. Kazdemu wolno
> palic swieczke w sercu, zamiast na oknie, to chyba nie powod jednak, by
> oskarzac o glupawy sentymentalizm tych, ktorzy ja na oknie postawia (nie
> mowie tu ani do Gosi, ani do Eva, Krzysztofa czy Alfreda).
> Roznica pomiedzy swieczka w sercu, a ta na oknie jest jedna - brak poczucia
> wspolnoty. To tez swiadectwo dla innych. Nie dla sasiadow (ze sie jest
> prawomylsnym), nie dla wyborcow. Po prostu dla ludzi.
>
> Dziwie sie temu wszystkiemu, bo wyszlo na to, ze ze mnie zwierze az nadto
> spoleczne. Kto by pomyslal? Ja bym nie pomyslala:)
Joasiu
Dla mnie to oczywiste - solidarność w sercu dla ofiar.
Zresztą już raz paliliśmy świeczki w oknach i też w ramach solidarności..
Ja nigdy nie będę teatralna, trudno;) - robią to za mnie bardziej społeczni ;).
Zaś co do solidarnego umierania "za sprawę" to mam wątpliwości.
Bo nie wiem KIM byli terroryści i czy aby na pewno znów nie wyjdziemy na....
ofiary (własnej naiwności).
Naród amerykański ( według sondaży ? ) pała żądzą zemsty. Tylko na kim ?
Na innym narodzie ?
Chciałabym wierzyć, że nie.
Pozdrowienia serdeczne
Eva
|